Pod koniec czerwca w mediach pojawiła się informacja o nowym punkcie na mapie gastronomicznej Sopotu. Sławomir Peszko, Jakub Wawrzyniak, Dusan Kuciak i Grzegorz Kuświk zainwestowali w "Team Spirit".
Włożyli w ten interes dużo pieniędzy. Przyciągać miała przede wszystkim prestiżowa lokalizacja. Lokal mieścił się na "Monciaku", czyli przy deptaku (ulica Bohaterów Monte Cassino), w budynku, w którym znajduje się Hotel Haffner.
Goście mogli nie tylko wybrać coś z interesującego menu, ale także oglądać wydarzenia sportowe czy napić się sprzedawanej tylko w tym miejscu wódki "Peszko".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!
Obostrzenia wywołane pandemią koronawirusa sprawiły, że lokal musiał zostać zamknięty. Zgodnie z zasadami restauracje mogą funkcjonować wyłącznie wydając zamówienia na wynos. "Team Spirit" otworzył się stosunkowo niedawno, przez co nie zdążył jeszcze utkwić w pamięci klientów.
Jak się okazuje, musiał zostać zamknięty. Sławomir Peszko w programie "Bez Masek" wyjawił, że lokal przyniósł stratę w wysokości ponad miliona złotych.
- Nie wiem, czy dla gastronomii jest gorszy moment na podpisanie umowy najmu lokalu niż na miesiąc przed wybuchem pandemii koronawriusa w Polsce - dodał Wawrzyniak.
Czytaj też:
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski szaleje u Hansiego Flicka. Niesamowite liczby Polaka
Liga Mistrzów. Kapitan Bayernu odpocznie. Hansi Flick postawi na rezerwowego