Wychowanek klubu Hradec Kralove przeszedł do pierwszoligowca w lipcu 2018 roku. Defensywny pomocnik dołożył swoją cegiełkę do awansu Rakowa Częstochowa do PKO Ekstraklasy.
Petr Schwarz w bieżącym sezonie ligowym wystąpił dotychczas w 19 spotkaniach, w których strzelił 4 gole i zaliczył 2 asysty. W swoim dorobku zapisał również 2 mecze w krajowym pucharze.
Czeski zawodnik jest związany z Rakowem tylko do końca czerwca tego roku. Wiele wskazuje na to, że w kolejnych rozgrywkach trener Marek Papszun będzie musiał poradzić sobie bez 29-latka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!
Głos w tej sprawie zabrał dyrektor sportowy klubu. - Mogę potwierdzić, że Petr dostał od nas ofertę nowego kontraktu. Nie ustaliliśmy żadnego konkretnego terminu, do kiedy będziemy czekać na jego ostateczną decyzję - stwierdził Paweł Tomczyk w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Pod pewnymi względami propozycja nie jest satysfakcjonująca dla zawodnika. Liczymy się z tym, że jego odejście stanie się faktem i że ewentualnie będziemy musieli szukać w jego miejsce nowego piłkarza - przyznał.
Raków walczy o najwyższe cele w tym sezonie. Po 20 rozegranych kolejkach częstochowianie znajdują się na 3. miejscu w tabeli.
Czytaj także:
Strzelił gola i nic nie pamięta. "Myślałem, że mnie wkręcają"
Polscy kibice już chcą wrócić na stadiony. Ważne słowa rzecznika rządu