Niemcy widzą go w roli selekcjonera. Hansi Flick odniósł się do plotek

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / NOUSHAD THEKKAYIL / Na zdjęciu: Hansi Flick
PAP/EPA / NOUSHAD THEKKAYIL / Na zdjęciu: Hansi Flick
zdjęcie autora artykułu

Według niemieckich mediów Hansi Flick jest głównym kandydatem na objęcie funkcji selekcjonera reprezentacji po Joachimie Loewie. Trener Bayernu Monachium odniósł się do dziennikarskich plotek.

Gdy w 2019 roku Hansi Flick obejmował Bayern Monachium, miał być tylko trenerem tymczasowym. Władze bawarskiego klubu rozglądali się za nowym i bardziej znanym szkoleniowcem, który dla piłkarzy byłby autorytetem i gwarantem sukcesu. Jednak pod wodzą Flicka Bayern zaczął grać świetnie i zdobył już sześć trofeów, w tym wygrał Ligę Mistrzów.

Tak dobra gra Bayernu sprawiła, że Flick wielokrotnie był łączony z pracą w reprezentacją Niemiec. Według medialnych plotek, miałby on zostać selekcjonerem kadry po mistrzostwach Europy. Dodajmy, że kontrakt Joachima Loewa ważny jest do mistrzostw świata w Katarze w 2022 roku.   Flicka nie interesuje jednak praca z kadrą. - Wiem, co to znaczy pracować w Bayernie i nie widzę powodu, by myśleć o czymkolwiek innym. Loew to mój przyjaciel, od czasu do czasu rozmawiamy przez telefon. On wykonuje świetną robotę. Pamiętam, jak wszyscy zachwycali się tym, jak gra kadra, gdy zdobywała mistrzostwo świata - powiedział Flick w rozmowie z "Bildem".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!

- Dobrze się czuję w Monachium i w klubie. Dobrze się tu bawię i nie mam absolutnie żadnego powodu, by to zmieniać - dodał szkoleniowiec. Po tej deklaracji kibice Bayernu mogą odetchnąć z ulgą. Flick to bowiem twórca ostatnich sukcesów zespołu z Monachium i jego strata byłaby dużym osłabieniem.

Wcześniej dyrektor niemieckiej federacji (DFB), Oliver Bierhoff, mówił, że "musiałby być szalony, gdyby nie myślał o Flicku". - Nie zamierzamy rozwiązywać problemów DFB. Szczerze mówiąc: gdybym był trenerem i miał przenieść się z Bayernu do DFB, to wywołałoby to tylko uśmiech na twarzy - mówił wtedy dyrektor Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge.   Flick z Bayernem sięgnął po mistrzostwo Niemiec, krajowy puchar, tytuł w Lidze Mistrzów, Superpuchar Niemiec, Superpuchar Europy oraz Klubowe Mistrzostwo Świata.

Czytaj także: "To ogromny talent". 17-latek z Jagiellonii robi furorę PKO Ekstraklasa. Raków - Lechia. Gdańszczanie złapali oddech. Wygrali w Bełchatowie po golu Jarosława Kubickiego

Źródło artykułu: