Korupcja w polskiej piłce. Dyskwalifikacje dla sędziego oraz byłego piłkarza Górnika

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  AMA/Corbis  / Na zdjęciu: Jacek Granat
Getty Images / AMA/Corbis / Na zdjęciu: Jacek Granat
zdjęcie autora artykułu

Komisja Dyscyplinarna PZPN ukarała za korupcję Jacka Granata. Były sędzia został zdyskwalifikowany na pięć lat. Wyrok usłyszał również Mieczysław Agafon, którego wykluczono na cztery lata.

W latach 1994-2008 Jacek Granat prowadził spotkania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Arbiter był również obsadzany przy okazji meczów międzynarodowych, w tym w Pucharze UEFA. W przeszłości kilkukrotnie zwyciężał w plebiscycie "Piłkarskie Oscary" na najlepszego sędziego.

Warto przypomnieć fakt, że Granat znalazł się na tzw. "liście Fryzjera" opublikowanej w 2006 roku przez dziennikarzy "Przeglądu Sportowego". Zestawienie zawierało nazwiska 28 sędziów, którzy mieli utrzymywać kontakty z Ryszardem Forbrichem.

Mieczysław Agafon jest wychowankiem Górnika Zabrze, w którym spędził zresztą spędził najwięcej czasu jako piłkarz. W ekstraklasie grał jeszcze w barwach takich klubów, jak Petro/Orlen Płock, Ruch Radzionków, czy GKS Katowice.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski został aktorem

Na swoim koncie Agafon ma łącznie 228 występów ligowych. 49-latek po zakończeniu piłkarskiej kariery pracował między innymi w sztabie szkoleniowym zabrzan oraz w ROW 1964 Rybnik. W kwietniu 2017 roku zakończył współpracę z drużyną ŁTS Łabędy.

"Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej na posiedzeniu 4 lutego 2021 roku, po rozpoznaniu spraw dotyczących korupcji w piłce nożnej, ukarała byłego sędziego piłkarskiego Jacka Granata karą dyskwalifikacji w wymiarze pięciu (5) lat, a także byłego zawodnika Mieczysława Agafona karą dyskwalifikacji w wymiarze czterech (4) lat" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez związek.

Czytaj także: Nowy napastnik w drodze do Poznania. To reprezentant kraju, grał na mundialu! Nie tylko Artem Szabanow. Drugi piłkarz Dynama Kijów łączony z Legią

Źródło artykułu: