Pogoń do tego spotkania przystępowała jako lider PKO Ekstraklasy. Szczecinianie byli faworytem meczu i jeśli odnieśliby zwycięstwo, to utrzymaliby pierwszą pozycję w tabeli. Do tego jeśli Raków Częstochowa i Legia Warszawa podzieliłyby się punktami, to Pogoń miałaby już cztery "oczka" przewagi nad grupą pościgową.
Cracovia pogrążona jest w kryzysie. Po porażce w zeszłym tygodniu z Wartą Poznań do dymisji podał się Michał Probierz. Jego rezygnacja nie została przyjęta, ale sama decyzja wywołała chaos w zespole. Probierz wziął kilka dni wolnego i w Szczecinie poprowadził zespół.
Od pierwszego gwizdka to Pogoń miała przewagę, ale długo nie potrafiła jej udokumentować zdobyciem bramki. Blisko strzelenia gola był Mariusz Malec, lecz piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki. W końcówce szczecinianie - a konkretnie Kacper Smoliński - mieli już zdecydowanie lepiej ustawione celowniki. Smoliński po dośrodkowaniu Alexandra Gorgona strzałem głową pokonał bramkarza rywali. Do przerwy było 1:0.
ZOBACZ WIDEO: Zaszczepieni kibice wejdą na stadiony? Ryszard Czarnecki wskazał możliwy termin
Po zmianie stron Cracovia początkowo rzuciła się do ataków, ale zryw trwał krótko. Pogoń szybko uspokoiła grę i znów zaczęła przeważać i polować na kolejną bramkę. Pasom nie pomogła zmiana ustawienia. To gospodarze częściej potrafili stwarzać zagrożenie pod bramką rywala. Na posterunku był jednak Karol Niemczycki, który popisał się kilkoma dobrymi interwencjami.
Cracovia zagrała kiepski mecz i nie potrafiła niczym odpowiedzieć Pogoni. Trzeba jednak dodać, że gospodarze dobrze się bronili i przerywali akcje rywali. Szczecinianie do ostatniego gwizdka kontrolowali sytuację. Widowiskową grę utrudniał stan boiska, który z biegiem czasu był coraz gorszy.
Pogoń Szczecin - Cracovia 1:0 (1:0)
1:0 - Kacper Smoliński 43'
Składy:
Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Benedikt Zech, Mariusz Malec, Luis Mata - Damian Dąbrowski, Kamil Drygas (90' Igor Łasicki) - Alexander Gorgon, Sebastian Kowalczyk (79' Tomas Podstawski), Kacper Smoliński (62' Adrian Benedyczak) - Luka Zahović (62' Michał Kucharczyk).
Cracovia: Karol Niemczycki - Cornel Rapa, Matej Rodin (80' Daniel Pik), Ivan Marquez, Michal Siplak - Damir Sadiković - Florian Loshaj, Ivan Fiolić (46' Filip Piszczek), Pelle van Amersfoot, Thiago - Marcos Alvarez (46' Rivaldinho).
Żółte kartki: Sebastian Kowalczyk, Luis Mata (Pogoń Szczecin) oraz Thiago (Cracovia).
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Czytaj także:
Rummenigge wściekły. Skandal na lotnisku
Mistrz wygrywa, ale Lewandowski z Piątkiem na remis