Zarówno Schalke 04 Gelsenkirchen, jak i 1.FC Koeln w tym sezonie rywalizują o utrzymanie w Bundeslidze. W nieco lepszej sytuacji jest zespół z Kolonii, ale w obu drużynach panuje nerwowa atmosfera. Dlatego wygrana w tym spotkaniu była dla nich niezwykle istotna.
Lepiej spotkanie rozpoczęli goście. W 31. minucie do siatki rywali trafił Rafael Czichos. Po wrzutce z rzutu rożnego błąd popełnił bramkarz Schalke, a piłka trafiła do Dominicka Drexlera. Ten próbował strzelać, ale wyszło z tego dośrodkowanie, które strzałem głową zakończył Czichos.
Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i udało im się tego dokonać w 57. minucie. Koszmarnie zachowała się defensywa 1.FC Koeln, która bezradnie obserwowała, co wyczynia w polu karnym Matthew Hoppe. Ten doprowadził do remisu. Kilka chwil wcześniej goście mieli szansę na gola, ale po rykoszecie piłka odbiła się od słupka.
ZOBACZ WIDEO: Zagraniczny trener jedyną opcją dla Polski? "W kraju nie mamy nikogo z wielkim autorytetem"
W 93. minucie szalę zwycięstwa na stronę 1.FC Koeln przechylił Jan Thielmann, któremu asystował Elvis Rexhbecaj i poprowadził drużynę do ważnego wyjazdowego triumfu.
Schalke 04 Gelsenkirchen - 1.FC Koeln 1:2 (0:1)
0:1 - Rafael Czichos 31'
1:1 - Matthew Hoppe 57'
1:2 - Jan Thielmann 90+3'
[multitable table=1247 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
To już koniec! Jedna decyzja Bońka, dwie ofiary
Bartosz Białek zaliczył "wejście smoka"! Z zimną krwią pokonał bramkarza Mainz