Od kilku dni z Belgii docierały sygnały, że Jon Flanagan rozmawia z jednym z polskich klubów. Portal meczyki.pl doprecyzował, że chodzi właśnie o Jagiellonię Białystok.
W niedzielę dotarły do nas informacje, że w poniedziałek Flanagan ma się pojawić w Polsce, aby sfinalizować umowę.
Jak obecnie wygląda sytuacja? Z tego, co ustaliły WP SportoweFakty, wynika, że były gracz Liverpoolu faktycznie dotarł w poniedziałek do Białegostoku. We wtorek ma przejść testy medyczne i jeśli wypadną korzystnie, to podpisze kontrakt z Jagiellonią. A na jakich zasadach? Już wcześniej pisaliśmy, że wymagania zawodnika odchodzącego z Charleroi nie są na kosmicznym poziomie. Jeśli chodzi o Polskę, to Flanagan oczekiwał około 10 tysięcy euro miesięcznie netto plus mniej więcej tyle samo za podpis.
Na pewno nie jest to zatem rekordowy kontrakt w historii Jagiellonii. A na jak długo Flanagan zwiąże się z klubem z Podlasia? Z naszych informacji wynika, że będzie to umowa do końca sezonu z opcją przedłużenia o dwa lata. Z tego co wiemy, to Jagiellonia zadecyduje, czy skorzysta z opcji przedłużenia. Ta opcja nie jest uzależniona od liczby rozegranych minut czy czegokolwiek innego. Po prostu do 31 marca Jaga ma przekazać informację zawodnikowi, czy uruchamia jego kontrakt na kolejne dwa lata.
Juan Camara bliski powrotu do Jagi>>>
ZOBACZ WIDEO: Wielki autorytet potrzebny reprezentacji Polski. "Zawodnicy przyjeżdżają na kadrę i zapominają jak się biega po boisku"