Ostatnie tygodnie związku Arkadiusza Milika z SSC Napoli zapowiadają się na niezwykle burzliwe. Polski napastnik odliczał już pewnie dni do momentu odejścia z klubu, jednak czeka go jeszcze batalia sądowa z Aurelio de Laurentisem!
Otóż "Corriere dello Sport" ujawnia, że SSC Napoli podało Milika do sądu!
O co chodzi? Klub domaga się od Polaka zadośćuczynienia za poniesione straty wizerunkowe. Pozew, który trafił już do sądu, skupia się na dwóch sprawach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: brutalny faul, a potem... bijatyka!
Pierwsza to nieautoryzowana przez Milika reklama własnej restauracji w Katowicach. Polak otworzył ją w listopadzie 2018 roku, a w Neapolu uznali, że firmując ją swoim nazwiskiem, Milik złamał jeden z klubowych zapisów dotyczących praw do wizerunku.
Włoski klub jest bowiem niezwykle restrykcyjny w tej kwestii i w każdym kontrakcie z zawodnikiem zapewnia sobie 100 procent praw do jego wizerunku.
Druga kwestia to sprawa z jesieni 2019 roku, gdy po meczu Napoli z Red Bull Salzburg w Lidze Mistrzów prezydent De Laurentis postanowił wysłać piłkarzy na karne zgrupowanie. Doszło do buntu i gracze odmówili.
Teraz SSC Napoli wyciągnęło tę sprawę, ale nie tylko Milikowi. Pozwy otrzymali także Nikola Maksimović i Elseid Hysaj. Co ich łączy? Kontrakty wszystkich trzech zawodników wygasają w czerwcu 2021 roku.
Napoli domaga się od Polaka miliona euro, jednak ten nie zamierza płacić żadnych pieniędzy, bo już odpowiedział na działania klubu. Otóż według "CdS" Milik ostrzegł, że sam może podać Włochów do sądu za niewypłacenie mu zaległych pensji.
Według gazety Napoli ma jednak czas na wyrównanie wszystkich zaległości do 16 lutego przyszłego roku.