Premier League. Sergio Aguero walczy z urazem kolana. "Czasami bywa gorzej"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Sergio Aguero
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Sergio Aguero
zdjęcie autora artykułu

- Potrzebuję trochę więcej czasu, ale wróciłem w tym tygodniu i mam nadzieję, że wkrótce będę w najlepszej formie - powiedział Sergio Aguero.

W tym artykule dowiesz się o:

Sergio Aguero prawie od dekady niezmiennie jest zębem trzonowym w ofensywie Manchesteru City. W ostatnim czasie menadżer Pep Guardiola rzadko mógł korzystać ze swojego najlepszego napastnika.

32-latek w trakcie trwającego sezonu tylko trzy razy pojawił się na boiskach Premier League. Wystąpił także w trzech meczach Ligi Mistrzów, w których zdobył dwie bramki.

Argentyńczyk w ostatnim tygodniu wrócił do regularnych treningów z drużyną "The Citizens". Najprawdopodobniej wystąpi w sobotnim spotkaniu 14. kolejki z Southampton.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków

Snajper w wywiadzie ze "Sky Sports" przyznał, że wciąż zmaga się z problemami z kolanem: - To dla mnie trudne. Czasami z moim kolanem jest dobrze, czasami bywa trochę gorzej. Robię wszystko, aby pomóc fizjoterapeutom i sztabowi medycznemu w poprawieniu tej sytuacji. Potrzebuję trochę więcej czasu, ale wróciłem w tym tygodniu i mam nadzieję, że wkrótce będę w najlepszej formie.

Aguero wyraził również nadzieję, że po niezadowalającym początku rozgrywek, Manchester City zdoła doskoczyć do czołówki ligowej tabeli. - Zawsze wierzymy, że możemy powalczyć o tytuł. Wystarczy, że wygrasz dwa mecze w Premier League i jesteś blisko szczytu - stwierdził 97-krotny reprezentant Argentyny.

Pierwszy gwizdek sędziego w spotkaniu Southampton FC - Manchester City zaplanowany jest na godz. 16:00. Podopieczni Guardioli wystąpią w roli niekwestionowanego faworyta.

Czytaj także: Transfery. Gwiazda Realu Madryt może wrócić do Premier League. Jose Mourinho rozpoczął starania Transfery. Premier League. Liverpool straci filar ofensywy? "Kto wie, co stanie się w przyszłości"

Źródło artykułu: