W poniedziałek cała piłkarska Europa żyła losowaniem mistrzostw świata 2022. Polacy trafili do grupy I, w której mamy Anglię, Węgry, Albanię, Andorę i San Marino. Pierwsze mecze odbędą się już w marcu 2021 roku.
Jerzy Brzęczek ma bardzo mało czasu, aby przygotować się do walki o mundial. Niedawno pojawiły się plotki, że chce powiększyć sztab szkoleniowy. Już od marca mieliby mu pomagać Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek. Szczególnie ten drugi podobno jest bliski podjęcia się nowej roli.
Selekcjoner przyznał, że jest taki temat, ale to raczej melodia przyszłości. Niczego jednak nie można wykluczyć. W przypadku Piszczka dużo będzie zależeć od niego samego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"
- Taką rozmowę z Łukaszem przeprowadziłem ponad rok temu, kiedy przygotowywaliśmy się do mistrzostw Europy 2020. Wtedy krótko rozmawialiśmy. Przedstawiłem swoją wizję, że Łukasz jest taką osobą, takim piłkarzem, który dużo przeżył na boisku. Tak długo jak jest graczem, na pewno to mało realne, ale myślę, że to taka osobowość, tak jak i Kuba. Obaj powinni być w przyszłości wykorzystani w reprezentacji - mówił Brzęczek w rozmowie z TVP Sport.
Piszczek i Błaszczykowski cały czas są profesjonalnymi piłkarzami, więc mają inne obowiązki. Możliwe jednak, że temat powróci tuż przed Euro 2020. "Piszczu" po tym sezonie odchodzi z Borussii Dortmund, więc będzie mieć możliwość, aby pomóc trenerowi Brzęczkowi.
El. MŚ 2022. Twitter po losowaniu polskiej grupy. Szybko posypały się polityczne podteksty >>
Gdzie oglądać eliminacje mistrzostw świata 2022 na żywo w telewizji i internecie? >>