W poprzednim sezonie Robert Lewandowski wygrał z Bayernem Monachium praktycznie wszystko, co było do wygrania.
Ekipa z Bawarii świętowała sukces w Lidze Mistrzów, Bundeslidze, Pucharze Niemiec, Superpucharze Niemiec i Superpucharze Europy. Dodatkowo w tych trzech pierwszych rozgrywkach Polak był królem strzelców!
Takie osiągnięcia mogą pomóc w wywalczeniu nagrody Globe Soccer Awards.
- To coś wyjątkowego. Wszystkie tego typu nagrody są wyjątkowe. Wygraliśmy wszystko, co się dało. To było niesamowite. Mnóstwo ludzi, zawodników ma świadomość tego, jak wielkiego wyczynu dokonaliśmy - przyznał "Lewy" w wywiadzie dla Associated Press (AP).
Łatwo jednak nie jest, co pokazują pierwsze wyniki (stan na wtorek godz. 14:30). Polak w walce o miano najlepszego zawodnika 2020 roku zajmuje aktualnie 3. miejsce - uzyskał 19 procent głosów. Przed nim są Cristiano Ronaldo (39 procent głosów) i Lionel Messi (22 procent głosów). Pierwszy etap głosowania zakończy się 7 grudnia. Do kolejnego przejdzie najlepsza trójka. Tam liczyć będą się głosy internautów i specjalnego jury. Wyniki poznamy 27 grudnia w Dubaju.
Równocześnie przy głosowani na najlepszego piłkarza 2020 roku odbywa się głosowanie na piłkarza 20-lecia. Tutaj Lewandowski raczej nie ma szans - aktualnie ma zaledwie 1 procent głosów. Stawce przewodzi Cristiano Ronaldo.
Polski napastnik zdobył już nagrodę Piłkarza Roku UEFA 2020. Zawodnik Bayernu Monachium za sezon 2019/2020 nie zdobędzie jednak Złotej Piłki. Magazyn "France Football", który organizuje ten plebiscyt, z powodu pandemii koronawirusa odwołał tegoroczną edycję.
Zobacz także:
Złoty But: Rywale bez litości, szalona pogoń za Robertem Lewandowskim
Robert Lewandowski ma poważny problem. "To nie jest dla sportowca dobre"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, poprzeczka, a potem... coś niewiarygodnego! To może być bramka roku