PKO Ekstraklasa. Zachwyty nad piłkarzem Lecha po meczu z Legią. Na Twitterze apelują o "prawdziwą szansę w kadrze"

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarz Lecha Poznań Alan Czerwiński (z prawej) i Maxime Lestienne (z lewej) ze Standardu Liege
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: piłkarz Lecha Poznań Alan Czerwiński (z prawej) i Maxime Lestienne (z lewej) ze Standardu Liege

W hicie PKO Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa i Lechem Poznań (2:1) sporo pochwał zebrał Alan Czerwiński. Zobacz, co na temat spotkania pisali dziennikarze i eksperci na Twitterze.

W trakcie meczu Legii Warszawa z Lechem Poznań eksperci apelowali o kolejne powołania do kadry dla Alana Czerwińskiego. Prawy obrońca Lecha Poznań zadebiutował w dorosłej reprezentacji w październikowym towarzyskim spotkaniu z Finlandią, ale na listopadowe mecze Jerzy Brzęczek już go nie powołał.

"Równa, wysoka forma, wytrenowanie i powtarzalność zachowań zarówno w ofensywie jak i defensywie, powinny dać prawdziwą szansę w kadrze Alanowi Czerwińskiemu. Naprawdę patrzy się na grę tego chłopaka z przyjemnością" - podkreślił komentator TVP Sport, Mateusz Borek.

"Czerwiński - sztos" - podkreślił Radosław Nawrot z "Gazety Wyborczej", który z zawodników Lecha po pierwszej połowie wyróżnił też Thomasa Rogne. Norweg nie popisał się jednak w ostatniej akcji meczu, gdy nie upilnował trafiającego do siatki Rafaela Lopesa.

"Alan Czerwiński a reprezentacja Polski. Jakie jest Wasze zdanie?" - zapytał z kolei Twitterowiczów Marcin Gazda z "Eleven Sports".

Sporo gratulacji zebrał też debiutant w ekipie Legii Warszawa - Kacper Skibicki. 19-latek po strzale z pierwszej piłki doprowadził do wyrównania 1:1 (więcej o spotkaniu przeczytasz TUTAJ).

Co ciekawe, w ostatnim meczu tych drużyn w stolicy gola w debiucie zdobył inny młody napastnik - Maciej Rosołek, którego Skibicki zmienił w niedzielne popołudnie. "To jest debiut" - pisze były prezes Legii, Bogusław Leśnodorski.

"Dostało się" za to zagranicznym piłkarzom. "Nigdy nie zrozumiem obecności w Legii takich piłkarzy jak Gwilia, Lopes, Juranović. Przecież lepszych, dużo tańszych, bardziej perspektywicznych Polaków jest na pęczki. Obcokrajowiec musi podnosić poziom. Przecież to są podstawy" - podkreślił dyrektor TVP Sport, Marek Szkolnikowski.

W kilku sytuacjach nie popisał się też Joel Valencia. "Valencia niech zostanie już na ławie za odpuszczenie obrony powinien już brać prysznic. Z przodu też bieda" - dodał zawodnik MMA i wielki kibic Legii, Łukasz Jurkowski.

Ostatecznie po bramce w doliczonym czasie gry trzy punkty pozostały w Warszawie. Maciej Iwański z TVP Sport przypomniał, że to kolejna taka sytuacja w ligowym klasyku. "Zmieniają się trenerzy, piłkarze, a Legia jak strzelała gole Lechowi w ostatnich sekundach, tak strzela" - napisał komentator.

Czytaj teżKoronawirus w Legii Warszawa. Jest kolejny zakażony

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana akcja na wagę 3 pkt.! Najpierw trafił kolegę w pośladki, a potem...

Źródło artykułu: