Niedzielny mecz z Panetolikosem był bardzo ważny dla Karola Świderskiego. Trener PAOK Saloniki, Pablo Garcia ostatni raz wystawił byłego zawodnika Jagiellonii Białystok w pierwszym składzie 18 września w ligowym spotkaniu z Atromitosem Ateny.
Polak szybko pokazał, że decyzja o wpuszczeniu go od początku, nie była błędem. Świderski otworzył wynik spotkania w 18. minucie pięknym strzałem głową. Mimo przewagi zespołu Polaka gospodarze kilka minut po przerwie wywalczyli rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienił Gregory Ariyibi.
PAOK Saloniki odpowiedział dopiero w końcówce spotkania. Bramkę na 2:1, sześć minut po wejściu na boisko zdobył rezerwowy Nika Ninua. Wynik meczu w 95. minucie po rzucie karnym ustalił były piłkarz Lechii Gdańsk, Antonio Colak.
Karol Świderski mimo że ostatnio częściej wchodził z ławki, w lidze ma już trzy bramki i jedną asystę. Jego PAOK Saloniki zajmuje trzecie miejsce w tabeli, a do liderującej drużyny Aris Saloniki traci cztery punkty.
Kolejny mecz drużyna Polaka zagra już w czwartek (5.11) przeciwko PSV Eindhoven w ramach Ligi Europy.
Zobacz też:
Transfery. Kolejny Grek w Górniku Zabrze. Stefanos Evangelou podpisał kontrakt z wiceliderem PKO Ekstraklasy
Liga Mistrzów: PAOK Saloniki pokonany. Karol Świderski wszedł z ławki rezerwowych
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka w Copa Libertadores. Z 25 metrów idealnie pod poprzeczkę!