Premier League: skuteczny pościg Liverpool FC. Łukasz Fabiański pokonany dwa razy na Anfield

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Chloe Knott / Na zdjęciu: piłkarze Liverpool FC
Getty Images / Chloe Knott / Na zdjęciu: piłkarze Liverpool FC
zdjęcie autora artykułu

Liverpool FC stracił pierwszego gola w pojedynku z West Hamem United, ale zdążył odwrócić wynik i zwyciężyć 2:1. Łukasz Fabiański nie był pierwszoplanowym zawodnikiem tego pojedynku.

Liverpool FC nie zamierzał potknąć się w meczu z West Hamem United jak zrobiło to kilku jego poprzedników w Premier League. Powodów do nabrania respektu wobec przeciwnika z Londynu było kilka. W poprzednim sezonie The Reds na Anfield mieli problem z pokonaniem 3:2 zespołu Łukasza Fabiańskiego, a ostatnio punktował on w meczach z Leicester City, Tottenhamem Hotspur i Manchesterem City. To wskazywało na wysoką formę Młotów.

West Ham potwierdził to już w Liverpoolu wcześnie strzelonym golem na 1:0. W 10. minucie po pierwszym uderzeniu w meczu piłka znalazła się w bramce Alissona. Umieścił ją tam Pablo Fornals, który przymierzył płasko z kilkunastu metrów. Fatalnie interweniował Joe Gomez, który po dośrodkowaniu z lewego skrzydła główkował prosto pod nogi pomocnika West Hamu. Liverpool FC jeszcze nie zdążył złapać odpowiedniego rytmu i już musiał odrabiać stratę do przeciwnika.

Liverpool FC przesuwał się niemrawo w kierunku bramki Łukasza Fabiańskiego i miał problem z rozbrojeniem konsekwentnie pracującej defensywy West Hamu. Rozegrania podopiecznych Juergena Kloppa były nużące, a piłka toczyła się daleko od reprezentanta Polski. W 16. minucie Fabiański co prawda interweniował, ale po wstrzeleniu z prawego skrzydła. Miał obowiązek poskromić piłkę i wykonał go. W 25. minucie Polaka postraszył minimalnie niecelnym strzałem Jordan Henderson.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w Rumunii. Bramkarz bohaterem!

Liverpool FC dostał gola na 1:1 odrobinę w prezencie od przeciwnika. Mohamed Salah sam wywalczył i wykorzystał rzut karny w 42. minucie. Przewinienie Arthura Masuaku na Egipcjaninie należało nazwać bezmyślnym, ponieważ nastąpiło na skraju pola karnego, daleko od bramki Łukasza Fabiańskiego. The Reds skorzystali z roztargnienia przeciwnika, ale też zebrali plon prawie nieustannego turlania piłki na połowie West Hamu.

Początek drugiej połowy nie był porywający. Po wyrównaniu drużyny nie były zdecydowane, która z nich ma zaatakować i poszukać zwycięskiego gola, a która zagrać ostrożnie. W 69. minucie Łukasz Fabiański powstrzymał wstrzelenie z ostrego kąta. Właśnie po tej akcji Juergen Klopp wprowadził na boisko Xherdana Shaqiriego oraz Diogo Jotę i to ten duet rozstrzygnął pojedynek. Portugalczyk dostał świetne podanie od Szwajcara i uderzył na 2:1 w sytuacji sam na sam w 85. minucie.

Liverpool FC - West Ham United 2:1 (1:1) 0:1 - Pablo Fornals 10' 1:1 - Mohamed Salah (k.) 42' 2:1 - Diogo Jota 85'

Składy:

Liverpool: Alisson - Trent Alexander-Arnold, Joe Gomez, Nathaniel Phillips, Andrew Robertson - Curtis Jones (70' Xherdan Shaqiri), Jordan Henderson, Georginio Wijnaldum - Mohamed Salah (90' James Milner), Roberto Firmino (70' Diogo Jota), Sadio Mane

West Ham: Łukasz Fabiański - Vladimir Coufal, Fabian Balbuena, Angelo Ogbonna, Aaron Cresswell, Arthur Masuaku (88' Manuel Lanzini) - Jarrod Bowen (89' Said Benrahma), Toumas Soucek, Declan Rice, Pablo Fornals - Sebastien Haller (74' Andrij Jarmolenko)

Żółta kartka: Rice (West Ham)

Sędzia: Kevin Friend

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
27
5
6
83:32
86
2
38
21
11
6
73:44
74
3
38
20
9
9
68:42
69
4
38
19
10
9
58:36
67
5
38
20
6
12
68:50
66
6
38
19
8
11
62:47
65
7
38
18
8
12
68:45
62
8
38
18
7
13
55:39
61
9
38
18
5
15
62:54
59
10
38
17
8
13
47:48
59
11
38
16
7
15
55:46
55
12
38
12
9
17
46:62
45
13
38
12
9
17
36:52
45
14
38
12
8
18
41:66
44
15
38
12
7
19
47:68
43
16
38
9
14
15
40:46
41
17
38
10
9
19
33:55
39
18
38
5
13
20
27:53
28
19
38
5
11
22
35:76
26
20
38
7
2
29
20:63
23

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską

Źródło artykułu: