Klub z Glasgow wrócił do europejskich pucharów w 2017 roku. Pierwszy występ po okresie odbudowy był głośną kompromitacją, ponieważ Rangers FC okazali się gorsi w dwumeczu z Progresem Niedercorn. Zdecydowała o tym porażka 0:2 poniesiona w Luksemburgu. Na Ibrox Stadium gospodarze zwyciężyli 1:0.
W niechlubnych okolicznościach rozpoczynała się piękna seria bez porażki podopiecznych Stevena Gerrarda na własnym stadionie. W 17 meczach w europejskich pucharach odnieśli 12 zwycięstw oraz zanotowali pięć remisów. Ibrox Stadium nie udało się w tym okresie podbić między innymi FC Porto, Villarreal CF, FC Midtjylland czy Legii Warszawa. Obecny mistrz Polski przegrał w Glasgow 0:1 w sierpniu 2019 roku.
Passa Rangers została przerwana 12 marca 2020 roku przez Bayer 04 Leverkusen. Klub z Bundesligi zwyciężył 3:1 w Glasgow w walce o awans do ćwierćfinału Ligi Europy. Drużyna ze Szkocji odpowiedziała tylko jednym golem na trafienia Kaia Havertza, Charlesa Aranguiza oraz Leona Baileya. Bayer był pierwszym gościem, który wygrał mecz europejskich pucharów na Ibrox Stadium od 2011 roku.
Porażka z Bayerem to ostatni mecz na Ibrox, po którym Rangers zeszli z własnego boiska pokonani. W tym sezonie zwyciężyli jako gospodarz 2:1 z Galatasarayem Stambuł, a także odnieśli komplet wygranych w Scottish Premier League. W poprzednich, przerwanych rozgrywkach bilans przeciwnika Lecha u siebie to 11 wygranych, jeden remis oraz dwie porażki. Liczby pokazują, jak trudno jest podbić teren wicemistrza Szkocji.
Spotkanie Rangers - Lech rozpocznie się w czwartek, 29 października, o godzinie 21.00. Transmisja w TVP 2 i w Polsacie Sport.
Czytaj także: Kapitalne widowisko i wielki niedosyt! Porażka wicemistrza Polski
Czytaj także: "Polska piłka powoli wychodzi z drewnianych chatek"
ZOBACZ WIDEO: Liga Europy. Piłkarz Lecha Poznań przestrzega przed rywalem. Wskazał, na co trzeba zwrócić szczególną uwagę