[tag=60284]
[/tag]Moise Kean nie spełnił oczekiwań kibiców i wszystkich ludzi związanych z Evertonem. Włoski napastnik trafił na Goodison Park latem 2019 roku z Juventusu za 27,5 miliona euro, jednak przez cały sezon zdobył zaledwie dwie bramki w Premier League. Młody piłkarz nie odbudował swojej formy nawet za kadencji swojego rodaka Carlo Ancelottiego, dlatego teraz spróbuje sił w innym klubie. A mianowicie udał się na wypożyczenie do francuskiego giganta Paris Saint-Germain.
Konkurencja o miejsce w składzie paryskiego zespołu jest jeszcze bardziej wymagająca niż w Evertonie, ale we Francji znacznie łatwiej o zdobyte bramki. Być może tam Kean znajdzie swoje miejsce, na pewno dostanie sporo minut gry od trenera Thomasa Tuchela. Warto zaznaczyć, że w umowie między klubami nie znalazła się opcja definitywnego transferu. Na ten moment 20-latek wraca do Anglii pod koniec bieżącego sezonu.
- Jestem naprawdę dumny i szczęśliwy, że zostałem piłkarzem Paris Saint-Germain. To jeden z najlepszych klubów na świecie, o czym świadczy ich postawa w poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, kiedy dotarli do finału. Cieszę się, że dołączyłem do tak ambitnego klubu, który ma dobrą reputację w moim kraju. Nie mogę doczekać się gry z najlepszymi piłkarzami na świecie - powiedział Moise Kean, cytowany przez oficjalną stronę PSG.
5-krotny reprezentant Włoch zachwycał szczególnie w młodzieżowych drużynach Juventusu. W barwach pierwszego zespołu Starej Damy wystąpił natomiast w 21 spotkaniach, w których strzelił 8 bramek (we wszystkich rozgrywkach). Teraz w Paryżu spróbuje wrócić na właściwą ścieżkę.
Zobacz także: Milik, Cavani, Grosicki. Gorący dzień na rynku transferowym. Polacy w roli głównej!
Zobacz także: Transfery. FC Barcelona rusza do ofensywy. Chce kupić dwóch piłkarzy
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Marcin Animucki: Piłkarze, to najlepiej przebadana grupa społeczna w Polsce
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)