FC Barcelona i Barcelona Serveis Muncipals (operator stadionu, na którym gra Barca) podpisały umowę, która zapewnia "Dumie Katalonii" możliwość gry na Estadi Olimpic Lluis Companys do 20 maja tego roku - poinformował Sergi Sole, dziennikarz "Mundo Deportivo".
Blaugrana obecnie bez przeszkód może zakończyć sezon na jednym obiekcie bez presji przejścia na niedokończone Spotify Camp Nou. Renowacja głównego stadionu Barcy jest bardzo opóźniona i zarząd klubu nie jest przekonany czy w maju zespół będzie mógł zagrać tam El Clasico, które jest zaplanowane na 11 maja. Murawa ma być rozłożona do końca kwietnia.
ZOBACZ WIDEO: Tego meczu nie zapomni nigdy. Jeden gol lepszy od drugiego
Istotną kwestią w powrocie na nominalny obiekt FC Barcelony jest to, że aktualnie stadion nie jest przystosowany do meczów, bowiem nie ma szatni, sali prasowej czy nawet odpowiedniego oświetlenia murawy.
Mimo tego władze "Dumy Katalonii" są przekonane, że na Camp Nou uda się wrócić we wrześniu na samym początku następnego sezonu. Najbardziej chodzi o wrzesień, ponieważ w tym miesiącu zaczyna się Liga Mistrzów.
W przypadku gdy Barca zagrałaby na innym stadionie niż Camp Nou, zawodnicy musieliby rozegrać tam resztę fazy ligowej Ligi Mistrzów aż do końca stycznia.
Według informacji hiszpańskich dziennikarzy Joan Laporta nie bierze pod uwagę rozpoczęcia trzeciego sezonu na Estadi Olimpic oraz grania na dwóch stadionach jednocześnie.