Pasy mają coś do udowodnienia - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków

Jedni swoje, drudzy swoje. Jeszcze w czwartek Komisja ds. Nagłych PZPN podczas posiedzenia potwierdziła stanowisko Ekstraklasy SA mówiące, że rozgrywki Ekstraklasy w sezonie 2009/2010 wystartują zgodnie z planem w piątek 31 lipca. W piątek Minister Sportu apeluje o przełożenie niektórych meczów. Typowe polskie piekiełko. Jeżeli pojedynek się odbędzie to krakowianie będą mieli do udowodnienia całej Polsce, że na grę w Ekstraklasie naprawdę zasługują.

Wrocławianie do sezonu przygotowywali się na dwóch obozach przygotowawczych. Pierwszy odbywał się za naszą zachodnią granicą, drugi na Słowenii. O ile podczas tego pierwszego wyniki meczów sparingowych napawały optymizmem, to już w Słowenii nie było tak różowo. Pierwszy mecz pokaże dopiero, czy piłkarze Śląska przez szkoleniowca Ryszarda Tarasiewicza nie zostali po prostu "zajechani".

Wrocławianie przed pierwszym pojedynkiem nie będą dysponować optymalnym i najsilniejszym składem. Poza meczową kadra znaleźli się Vuk Sotirović, Krzysztof Kaczmarek, Dariusz Sztylka, Jarosław Fojut i Sebastian Mila. Brakuje więc dwóch bardzo ważnych ogniw - środkowego pomocnika, jakim jest Mila oraz kluczowego napastnika, jakim ma być Sotirović. Problem polega w tym, że Serb zamiast spędzać czas na murawie stadionu przy ulicy Oporowskiej to poświęca go na kolejne wizyty u lekarzy. - Czuję się na siłach, aby być pierwszym napastnikiem Śląska Wrocław - mówił jeszcze niedawno Sotirović portalowi SportoweFakty.pl. Nie można jednak zdobywać goli i budować zaufania kibiców, jeżeli się nie gra, a z tym snajper ma spore problemy.

Właśnie ze zdobywaniem goli klub ze stolicy Dolnego Śląska ma największy problem. Śląsk przed nowym sezonem miał wzmocnić swoją siłę ofensywną, sprowadził natomiast bramkarza Ivo Vazgeca oraz obrońcę Amira Spahica. Formacja ofensywna, zwłaszcza na skutek kontuzji Sotirovica nie wydaje się zbyt silna. Być może jednak w Ekstraklasie rozbłyśnie talent Kamila Bilińskiego, który w poprzednim sezonie został królem strzelców Młodej Ekstraklasy.

Drużyna z Krakowa jest teraz na cenzurowanym w całej Polsce. Krakowianie stoczyli prawdziwy bój, aby utrzymać się w Ekstraklasie. Udało się im także uniknąć gier barażowych z Koroną Kielce. Cracovia praktycznie przez cały okres przygotowawczy miała utrudnione zadanie - ciągle nie było wiadomo w jakiej właśnie lidze zagra ta drużyna. Trener Artur Płatek sprawdzał wszystkich zawodników, którzy wrócili z wypożyczeń. Wydaje się, że najkorzystniej zaprezentował się Konrad Cebula, który wiosnę spędził w Stali Stalowa Wola. Ten ofensywnie usposobiony piłkarz może liczyć na grę w podstawowej jedenastce.

Drużyna z Krakowa ma przemeblowany środek pomocy. W porównaniu z poprzednim sezonem nie zobaczymy Arkadiusza Barana i Pawła Nowaka, który odszedł do Lechii Gdańsk. Kapitanem będzie Marcin Cabaj.

Faworytem tego spotkania, o ile mecz się odbędzie, powinien być wrocławski Śląsk, który ma wysokie aspiracje. Ciągle nie wiadomo jednak, czy piłkarze pojawią się w sobotę na murawie. Zależy to od tego, czy apel Ministra Sportu zostanie wzięty pod uwagę, czy też nie będzie na niego odpowiedzi.

W poprzednim sezonie dwukrotnie padł remis 1:1.

Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków / sob 01.08.2009 godz. 19.15

Przewidywane składy:

Śląsk Wrocław: Kaczmarek - Spahić, Pawelec, Celeban, Socha, J.Gancarczyk, Łukasiewicz, Ulatowski, Dudek, M. Gancarczyk, Szewczuk.

Cracovia Kraków: Cabaj - Derbich, Polczak, Tupalski, Szeliga, Sasin, Cebula, Kłus, Pawlusiński, Ślusarski, Kaszuba.

Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).

Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków

Wyślij SMS o treści SF CRACOVIA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków

Wyślij SMS o treści SF CRACOVIA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: