W roku 2020 niemiecki futbol nabrał rozpędu. Przynajmniej w wydaniu klubowym, ponieważ akurat reprezentacja prowadzona przez Joachima Loewa nie mogła sprawdzić się w mistrzostwach Europy. W zamian Bundesliga w czasie lockdownu stała się wzorem do naśladowania, jak funkcjonować w obliczu kryzysu spowodowanego koronawirusem i szybko wprowadzić procedury umożliwiające bezpieczne dokończenie sezonu. Już latem Bayern Monachium stał się piłkarskim wzorem gry ofensywnej, efektownej i skutecznej. Jego wygrana w Lidze Mistrzów była dla Niemców powodem do radości i dumy.
Nowy sezon Bundesligi wystartuje 18 września. W 2019 roku inauguracja została wyznaczona na 16 sierpnia, więc przesunięcie w kalendarzu jest nadal widoczne. Mogą je odczuć przede wszystkim piłkarze, którzy do maja rozegrają standardową liczbę 34 kolejek. - Do świąt Bożego Narodzenia czeka nas mecz za meczem - mówi Hansi Flick, trener Bayernu Monachium, który w swoich planach musi uwzględniać nie tylko spotkania Bundesligi i Pucharu Niemiec, ale również Ligi Mistrzów czy o Superpuchar UEFA.
W piątek o godzinie 20:30 Bayern zmierzy się w pierwszym meczu sezonu z Schalke 04 Gelsenkirchen. Drużyna Roberta Lewandowskiego zagra o punkty 26 dni po wygranym 1:0 finale Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain. Tak krótkiego urlopu nie miał żaden z pozostałych 17 zespołów w Bundeslidze. W poprzednim tygodniu Flick gościł w muzeum Bayernu i w jednej strony celebrował umieszczenie w jednej z gablot trofeum za wygranie Champions League, a z drugiej odpowiadał już na pytania dziennikarzy o nowy sezon.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Robert Lewandowski z nowym celem na kolejny sezon. "Ma coś do udowodnienia"
- Świętowaliśmy odniesione sukcesy, ale to już koniec tego etapu. Musimy skupić się na nowych wyzwaniach. Będąc w Bayernie, zawsze chcesz być mistrzem. Zaczniemy sezon niedługo po turnieju finałowym Ligi Mistrzów i zaledwie dwutygodniowym urlopie. O mistrzostwo Niemiec będzie w tym sezonie cholernie trudno. Inne zespoły jak Borussia Dortmund, Borussia M'gladbach i RB Lipsk są dobrze przygotowane do rozgrywek. Moim zdaniem my jednak nie straciliśmy zbyt wiele z naszej formy - mówi Flick.
Forma Bayernu była rewelacyjna. Dość przypomnieć, że maszyna stworzona przez Flicka zagra w piątek o 22. zwycięstwo z rzędu. Biorąc pod uwagę tylko Bundesligę wygranych z kolei jest na koncie Bayernu 13. Drużyna jest niepokonana od 7 grudnia. Do Monachium wybrało się Schalke, które również bije rekordy. Drużyna z Gelsenkirchen wygrała w Bundeslidze po raz ostatni 27 stycznia, po czym nie potrafiła pokonać żadnego z 16 przeciwników. Każdy inny wynik niż wygrana najlepszego klubu w Europie będzie więc dużym wydarzeniem. Sam Lewandowski strzelił Schalke 19 goli w 19 starciach i ma apetyt na więcej.
Na trybunach w Monachium nie będzie publiczności. Bayern chciał umożliwić obejrzenie meczu na żywo 7500 kibicom. Na ogromnym obiekcie byliby mocno rozrzuceni, mimo to pozwolenie na udział kibiców od władz miasta zostało cofnięte. Przyczyną takiego posunięcia jest wzrost wykrytej liczby zakażeń koronawirusem w stolicy Bawarii. Burmistrz Dieter Reiter powiedział, że wpuszczenie fanów na trybuny byłoby złym sygnałem dla mieszkańców.
Podobne trudne decyzje mogą czekać także inne miasta. Niemcy byli prekursorami w "odmrożeniu" piłki klubowej, ale w otwieraniu stadionów przed publicznością są ostrożniejsi niż na przykład Polacy. Ponadto istotne decyzje administracyjne zapadają nie na poziomie centralnym, a w poszczególnych landach i miastach. Dlatego część spotkań w 1. kolejce Bundesligi odbędzie się z ograniczoną do 20 procent widownią, a część w ogóle bez. Wraz z początkiem sezonu rozpoczyna się sześciotygodniowy okres próbny dla kibiców w Niemczech.
1. seria gier potrwa do niedzieli, a minimum jednego Polaka będzie można zobaczyć na boisku w sześciu z dziewięciu meczów. Liderem polskiego obozu jest triumfator rankingu strzelców i klasyfikacji kanadyjskiej poprzedniego sezonu Robert Lewandowski. Kolejny rok w niemieckiej elicie czeka Łukasza Piszczka (Borussia Dortmund), Rafała Gikiewicza (FC Augsburg) oraz Krzysztofa Piątka (Hertha BSC). Ponadto są powracająca i nowe postacie. W Bundeslidze może ponownie zagrać Marcin Kamiński (VfB Stuttgart), a zadebiutować Bartosz Białek (VfL Wolfsburg) i Robert Gumny (FC Augsburg).
1. kolejka Bundesligi:
Bayern Monachium - Schalke 04 Gelsenkirchen / pt. 18.09.2020 godz. 20:30
Werder Brema - Hertha BSC / sob. 19.09.2020 godz. 15:30
1.FC Koeln - TSG 1899 Hoffenheim / sob. 19.09.2020 godz. 15:30
Eintracht Frankfurt - Arminia Bielefeld / sob. 19.09.2020 godz. 15:30
VfB Stuttgart - SC Freiburg / sob. 19.09.2020 godz. 15:30
1.FC Union Berlin - FC Augsburg / sob. 19.09.2020 godz. 15:30
Borussia Dortmund - Borussia M'gladbach / sob. 19.09.2020 godz. 18:30
RB Lipsk - 1.FSV Mainz 05 / nd. 20.09.2020 godz. 15:30
VfL Wolfsburg - Bayer 04 Leverkusen / nd. 20.09.2020 godz. 18:00
Czytaj także: Timo Werner pożegnał się z Bundesligą. Robert Lewandowski stracił wielkiego rywala
Czytaj także: Robert Lewandowski inspiracją dla piłkarza Chelsea. "To najlepszy napastnik na świecie"