Liga Narodów. Bośnia i Hercegowina - Polska. Jerzy Brzęczek: Będą zmiany w każdej linii

Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek
Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek

Szykują się roszady w wyjściowym składzie Biało-Czerwonych przed meczem Ligi Narodów z Bośnią i Hercegowiną. - Będą zmiany w każdej linii - zdradza Jerzy Brzęczek, selekcjoner reprezentacji Polski.

To wiemy na pewno. Na mecz z Bośnią i Hercegowiną nie wyjdzie ta sama jedenastka piłkarzy, która zagrała w piątek w premierowym starciu nowej edycji Ligi Narodów z Holandią. Na konferencji prasowej przed meczem selekcjoner Jerzy Brzęczek uchylił rąbka tajemnicy na temat składu planowanego na poniedziałkowe spotkanie w Zenicy.

Zmiany w każdej linii

- Będą zmiany w każdej linii - mówi selekcjoner. Już w niedzielę na antenie "Polsatu Sport" Marek Koźmiński zdradził, że na mecz wyjdą co najmniej dwaj nowi piłkarze.

W piątek Brzęczek dał szansę pierwszym debiutantom. Na tle Holendrów pokazali się Kamil Jóźwiak i Jakub Moder. W kolejce czekają jeszcze Bartłomiej Drągowski, Sebastian Walukiewicz, Paweł Bochniewicz i Mateusz Karbownik.

Nie wiadomo, czy w poniedziałek selekcjoner postawi na nowych zawodników czy jednak postawi na sprawdzonych piłkarzy. Z Holandią nie zagrali w końcu Łukasz Fabiański, Maciej Rybus, Karol Linetty czy Jacek Góralski.

Zremisowali z Włochami

Bośnia i Hercegowina znajduje się wyżej od Biało-Czerwonych w tabeli Grupy 1. Nasi rywale w pierwszym meczu zremisowali 1:1 z Włochami. Z kolei Polska przegrała na wyjeździe z Holandią 0:1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć

- Bardzo doceniamy Bośnię, która walczy też dalej w barażach o Mistrzostwa Europy - mówi Brzęczek i dodaje: - W meczu z Włochami pokazała, że umie grać zdyscyplinowanie, zorganizowanie i agresywnie.

Nowy trener rywali

Dla trenera Bośni i Hercegowiny Duszana Bajevicia to pierwsze zgrupowanie z reprezentacją. Objął ją w grudniu ubiegłego roku. W premierowym spotkaniu wywalczył remis z mocnymi Włochami.

- Trudno wymienić największe gwiazdy rywali, bo nie wiemy, w jakim składzie wyjdą w poniedziałek - analizuje selekcjoner Polaków. - Spodziewamy się pewnych roszad w ich składzie. Myślę, że po zmianie trenera drużyna ma nowe ambicje i motywacje. Musimy być przygotowani na to, co sami chcemy grać, ale też mieć świadomość, jaką siłą dysponują Bośniacy - dodaje Brzęczek.

Mecz Bośnia i Hercegowina - Polska zacznie się w poniedziałek o godzinie 20:45. Transmisja w TVP i Polsacie Sport. W internecie do obejrzenia także na platformie WP Pilot.

Michał Pol: Regres reprezentacji. Nieskuteczny, niestrawny futbol, z którym wstyd się pokazać w Europie

Maleją szanse Polski na losowanie z pierwszego koszyka w el. MŚ

Komentarze (51)
avatar
Wiesiek Kamiński
7.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ten człowiek ,ta Grażyna trenerska to jest dramat ! Nieudacznik na takim stanowisku..nawet w Polskiej skopanej lidze nie miał wyników...a został selekcjonerem ! 
KoronaMKS ESA 2021
7.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Za Adama Nawałki Polska grała przynajmniej bardzo ofensywnie Nawałka miał pomysł na drużynę znakomite eliminacje do Euro 2016 i MŚ 2018, ćwierćfinał na ME chociaż karny którego Kuba nie strzeli Czytaj całość
avatar
rose.yeah.bunnyXD
6.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
najlepiej roszady robic co spotkanie.....to nie jest pilka klubowa przypomne, ze to reprezentacja.......licze ze na gorze w pzpnie sie ogarna, bo jeszcze troche czasow do ME jest. i zmienia szt Czytaj całość
avatar
Krzyś420
6.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czyli teraz zamiast na połowie to wszyscy w 11 będą stać na bramce.Przynajmniej się nie zmęczą i będą mogli kontry robić tak jak to było w założeniu na mecz z Holandią. 
avatar
Dżorcz Klunej
6.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
HAHa jak beka... Zmiana trenera nic nie da tak naprawdę. Może coś tam zaiskrzy ale to będzie chwilowe albo złudne wrażenie :D