Kovac rozstał się z klubem z Monachium na początku listopada 2019 roku po dotkliwej porażce z Eintrachtem Frankfurt (1:5). Kiedy chorwacki trener opuszczał Bayern, ten znajdował się na 4. miejscu w Bundeslidze.
Następcą Niko Kovaca został jego dotychczasowy asystent - Hansi Flick. Były piłkarz znakomicie odnalazł się w nowej roli. Już w pierwszym sezonie pracy zdobył z Bayernem trzy ważne trofea, wygrywając w Bundeslidze, Pucharze Niemiec oraz Lidze Mistrzów.
Kovac nie omieszkał osobiście pogratulować Flickowi i jego piłkarzom wielkiego sukcesu. - Wysłałem mu SMS-a i pogratulowałem niektórym zawodnikom, ponieważ zasłużyli na ten tytuł - wyznał Chorwat cytowany przez "sportbuzzer.de". - Ponadto zdobyli potrójną koronę. To jest godne szacunku, bo coś takiego rzadko się zdarza - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Jacek Gmoch nie ma wątpliwości: Lewandowski jest najlepszym piłkarzem w piłce klubowej
Niko Kovac ma swój udział w sukcesie Bayernu w Lidze Mistrzów. Drużyna Roberta Lewandowskiego wygrała wszystkie z jedenastu spotkań w minionej edycji, a w pierwszych trzech meczach fazy grupowej Bawarczyków do zwycięstw poprowadził właśnie Chorwat.
- Hansi, wykonałeś świetną robotę. Cieszę się twoim sukcesem. Zrobiłeś to. Gratuluję - powiedział były trener Bayernu.
Kovac od lipca pracuje w AS Monaco. Chorwacki szkoleniowiec podpisał z francuskim klubem trzyletni kontrakt.
Liga Narodów. Robert Lewandowski to maszyna, ale nie perpetuum mobile. Model RL9 też potrzebuje odpoczynku >>
Robert Lewandowski przed szansą na dwie nagrody. Jedną może wręczyć mu UEFA >>