Liga Mistrzów inna niż kiedykolwiek. Wszystkie oczy na Lizbonę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  David Ramos / Na zdjęciu: piłkarze Barcelony
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: piłkarze Barcelony
zdjęcie autora artykułu

Jeszcze nigdy UEFA nie porwała się na taką decyzję. W jednym mieście, na dwóch stadionach z zamkniętymi trybunami osiem najlepszych drużyn Europy będzie walczyło o wygranie Ligi Mistrzów.

Bez podróży po Europie, dwumeczów i wielkiego finału, o który co roku biły się europejskie miasta. Tak będzie wyglądać tegoroczna faza finałowa Ligi Mistrzów. Zakwalifikowały się do niej RB Lipsk, Atletico Madryt, Atalanta Bergamo, Paris Saint-Germain, Manchester City, Olympique Lyon, FC Barcelona i Bayern Monachium.

Osiem drużyn od 12 do 23 sierpnia będzie grać swoje mecze tylko w Lizbonie. Tak zdecydowała UEFA, która w związku z pandemią chce ograniczyć podróże międzypaństwowe i zmniejszyć ryzyko przenoszenia koronawirusa.

Jedno miasto, dwie areny

Mecze będą rozgrywać się na dwóch stadionach: Benfiki i Sportingu. Przy zamkniętych trybunach. UEFA od razu wykluczyła jakąkolwiek inną możliwość, ale nie uda jej się powstrzymać kibiców od inwazji na Lizbonę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzut wolny, z którego śmieje się cały świat. Co oni narobili?!

Portugalski Instytut Administracji i Marketingu (IPAM) wyliczył, że poza piłkarzami i trenerami do miasta przyleci około 1000 gości UEFA, 400 dziennikarzy, 200 osób odpowiedzialnych za produkcję telewizyjną i ok. 50 sędziów. I choć stadiony będą zamknięte dla publiczności, IPAM spodziewa się, że do Lizbony przyjedzie 16 tysięcy kibiców.

- Opanowanie sytuacji z kibicami będzie największym wyzwaniem - mówił nam Rui Ventura z "A Bola", jednej z największych redakcji sportowych w Portugalii, dodając: - Stadiony są zamknięte, ale granice otwarte. Zabezpieczenie turnieju będzie musiało być przygotowane bezbłędnie.

Dlatego tereny wokół stadionów będą oznaczone jako strefy zamknięte dla mieszkańców i kibiców. Obiekty będą odgrodzone, a porządku będą pilnować policjanci i ochroniarze. Tak, by nie dostał się do niej nikt poza piłkarzami, trenerami, sędziami i obsługą medialną. A zawodnicy i szkoleniowcy będą badani przed każdym meczem LM. Ponadto każdy uczestnik turnieju w Lizbonie przejdzie test na koronawirusa dwie doby przed wylotem Portugalii.

Tylko jeden Polak

W historycznym turnieju LM zagra tylko jeden Polak - Robert Lewandowski, który marzy, żeby z Bayern Monachium wygrać tegoroczne rozgrywki. To wielkie niespełnione marzenie polskiego napastnika. Żeby być w świetnej formie poprosił o więcej minut w ostatnim sparingu z Olympique Marsylia przed wznowieniem Champions League.

W sobotę Bayern dopełnił formalności i pokonał Chelsea (4:1) w zaległym meczu 1/8 finału. Tak mistrzowie Niemiec wywalczyli bilet do Lizbony. Już w niedzielę wylecą do Portugalii. Najpierw będą przygotowywać się w regionie Algarve na południu kraju. Dopiero w czwartek 13 sierpnia pojadą do Lizbony.

Terminarz turnieju finałowego Ligi Mistrzów 2019/20: 1/4 finału: Atalanta Bergamo - Paris Saint-Germain / 12 sierpnia RB Lipsk - Atletico Madryt / 13 sierpnia FC Barcelona - Bayern Monachium / 14 sierpnia Manchester City - Olympique Lyon / 15 sierpnia 1/2 finału: Lipsk/Atletico - Atalanta/PSG / 18 sierpnia Manchester City/Olympique Lyon - Barcelona/Bayern / 19 sierpnia Finał: 23 sierpnia w Lizbonie

Źródło artykułu: