Decyzja redakcji "France Football" o odwołaniu tegorocznej edycji plebiscytu Złota Piłka wywołała wiele kontrowersji. Francuscy dziennikarze tłumaczyli, że epidemia koronawirusa sprawiła, że nie było sprawiedliwych okoliczności do przyznania nagrody. Jednym z faworytów do triumfu w prestiżowym plebiscycie był Robert Lewandowski, który w tym sezonie strzelił 51 bramek w 43 meczach. Pod tym względem Polak nie ma sobie równych.
Z tą decyzją "FF" nie mogą pogodzić się w Bayernie Monachium. Karl-Heinz Rummenigge rozmawiał na ten temat z szefem FIFA Giannim Infantino i starał się wpłynąć na to, by światowa federacja przeprowadziła w tym roku plebiscyt na najlepszego piłkarza globu.
Wątpliwości dotyczących tego, kto powinien otrzymać Złotą Piłkę nie ma Joshua Kimmich. - Robert rozegrał wyjątkowy sezon i strzelał gola w prawie każdym meczu. Myślę, że zasłużył na Złotą Piłkę - powiedział piłkarz Bayernu podczas konferencji prasowej, a cytuje go portal spox.com.
Kimmich jako rywali Lewandowskiego w walce o Złotą Piłkę wskazał Lionela Messiego, Cristiano Ronaldo oraz Kevina De Bruyne. - Belg również rozegrał świetny sezon - dodał niemiecki piłkarz.
Większość ekspertów w Polsce i Niemczech jest zdania, że to Lewandowski powinien wygrać plebiscyt, a decyzja "FF" jest dla kapitana reprezentacji Polski krzywdząca.
Czytaj także:
Transfery. PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Artur Boruc już po badaniach lekarskich
PKO Ekstraklasa. Piast Gliwice traci gwiazdę. Jorge Felix odchodzi z klubu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie