Maciej Bartoszek przyszedł do Korony Kielce w momencie, w którym szanse na utrzymanie były niewielkie. Nie okazał się on cudotwórcą, jednak jest wola współpracy z obu stron. - Jesteśmy po rozmowach wstępnych. Ustaliliśmy wstępne warunki i jest dobra wola ze strony klubu i mojej również. Myślę że dojdziemy do porozumienia i umowa zostanie podpisana. Wyniki nie mają tu znaczenia - powiedział trener.
Przed spotkaniem z Arką Gdynia nastroje w Kielcach nie są najlepsze. - Mamy problem z punktowaniem, od pewnego czasu się zacięliśmy. Trzeba patrzeć co przed nami i musimy przełamać tę passę oraz zacząć punktować. To dla nas najważniejsze i będę wymagał od zawodników, byśmy do ostatniego meczu walczyli o honor i klub, pokazując że sportowo zasługujemy na PKO Ekstraklasę - podkreślił Bartoszek.
W Koronie Kielce szukani są już piłkarze pod kątem przyszłego sezonu. - Od paru dni działania zostały zakrojone bardzo mocno. Jeździmy i oglądamy zawodników, mamy napięty okres jeżeli chodzi o ramy czasowe. Ciężko jest się ze wszystkim wyrobić, ale cały sztab jest zaangażowany. Wspiera nas zarząd i działania w kwestii budowania składu są szeroko zakrojone, podobnie jak rozmowy z zawodnikami których chcemy zostawić - zdradził trener.
Na meczu z Arką Korona będzie miała do dyspozycji praktycznie całą kadrę. - Poza kartkowiczami, mam tu na myśli Marcina Cebulę, wszystkich mamy do dyspozycji. Wracają do zdrowia chłopcy po kontuzjach, zaczął z nami trenować Sowiński co nas bardzo cieszy, podobnie jak Pierzchała który od dwóch tygodni pracuje, stara się i dostał nagrodę w postaci powrotu do kadry meczowej - podkreślił Bartoszek.
Czytaj także:
Janusz Gol wysłany na urlop
Dominik Furman odchodzi z Wisły Płock
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol