Dla Liverpool FC było to pierwsze od trzydziestu lat mistrzostwo Anglii. Gdy The Reds po raz ostatni sięgali po trofeum, prowadził ich Kenny Dalglish. Szkoleniowiec ten z klubem z Liverpoolu zdobył trzy tytuły. Przez lata Dalglish konkurował z Alexem Fergusonem. Obaj nie szczędzili sobie przytyków i nie mieli dobrego zdania o swoim rywalu.
Jednak gdy The Reds sięgnęło po mistrzostwo Anglii, Ferguson pogratulował Dalglishowi. Ujawnił to sam były trener Liverpool FC. Szkot, który przez długie lata prowadził Manchester United wysłał wiadomość z gratulacjami.
"Skontaktował się z nami, aby przekazać gratulacje. Nie jesteśmy w stanie wojny - powiedział Dalglish, którego cytuje "Mirror". Gazeta zauważa, że między dawnymi wrogami zapanowała dobra atmosfera, a topór wojenny między nimi został już zakopany.
Dalglish liczy, że pod wodzą Juergena Kloppa Liverpool FC będzie kontynuował passę pełną trofeów. The Reds już mają w swoim dorobku tytuł mistrza Anglii i zwycięstwo w Lidze Mistrzów. - Ostatnie dwa lata były pełne pozytywów. To był fantastyczny czas. Klopp uosabia wszystko, co reprezentuje Liverpool FC - chwali Dalglish.
Czytaj także:
Bundesliga. Robert Lewandowski w pogoni za legendą Gerda Muellera
Sławomir Peszko: Możecie mówić co chcecie, mojego życia nie zdobędziecie
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Ekspert ocenia zachowanie kibiców na trybunach. "Nie chcę nikogo bronić, ale ryzyko zarażenia jest minimalne"