Podobnych głosów we Włoszech jest zresztą zatrzęsienie, bo decyzja całej drużyny jest odważna i spektakularna. Jak poinformował Juventus Turyn, dzięki cięciom zaoszczędzi w tym sezonie 90 mln euro. Piłkarze zrzekli się wypłat za marzec, kwiecień, maj i czerwiec - Czytaj więcej. I podczas gdy inne włoskie kluby dopiero zastanawiają się, jak ratować budżety i jak utrzymać miejsca pracy, "Stara Dama" działa.
- Każdy tu mówi, że Juventus dał przykład. Żadna drużyna jeszcze się na to nie zdecydowała. Kluby, związek piłkarzy, federacja dopiero rozmawiają nad systemowym rozwiązaniem. Juventus wszystkich wyprzedził – mówi nam Lorenzo Bettoni z serwisu calciomercato.com.
I dodaje: - To naprawdę imponujące. Nikt nie oczekiwał tak dużej decyzji, podjętej tak szybko.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Włosi już obliczyli, że najlepiej zarabiający piłkarz całej Serie A Cristiano Ronaldo zrzeknie się 10 mln euro. Wojciech Szczęsny z kolei ma odpuścić ok. 2,3 mln euro, czyli 10 mln złotych. Polski bramkarz już wcześniej mówił, że nie ma to w tej sytuacji żadnego znaczenia.
- Dla zawodników na naszym poziomie jakiekolwiek tego typu konsekwencje czy utrata części zarobków to nie problem - deklarował 23 marca w rozmowie z "Kanałem Sportowym".
- To przykład dla wszystkich - nie ma wątpliwości Gabriele Gravina, szef Włoskiego Związku Piłki Nożnej (FIGC). - Dziękuję Giorgio Chielliniemu (kapitan) i jego kolegom oraz trenerowi Maurizio Sarriemu. Jedność i solidarność, którą zaprezentowali jest pierwszą, ważną odpowiedzią na zagrożenie, którego doświadczamy.
Sam klub też podziękował swoim zawodnikom: "Za poczucie odpowiedzialności okazane w tym trudnym dla każdego czasie".
Juventus Turyn jest liderem zawieszonej Serie A. Włoskie rozgrywki na pewno nie ruszą przed 3 maja. Włochy są europejskim centrum koronawirusa, zarażonych jest już 101 tysięcy ludzi (w drugiej Hiszpanii - 85 tysięcy). Było wśród nich trzech graczy Juve: Daniele Rugani, Blaise Matuidi oraz Paulo Dybala.