Choć Leganes walczy w tym sezonie o utrzymanie w La Lidze, to Real Madryt miał bardzo duże problemy z odniesieniem zwycięstwa nad niżej notowanym rywalem. Podopieczni Carlo Ancelottiego pierwszą bramkę zdobyli po rzucie karnym, który wykorzystał Kylian Mbappe.
Jedenastka została podyktowana za faul Oscara Rodrigueza. "Interwencja Oscara na Ardzie Gulerze w ogóle nie zasługiwała na karę, ale Gonzalez Fuertes uznał, że był to faul i Melero Lopez nie widział potrzeby korekty tej decyzji ze strony VAR" - napisał "Sport".
ZOBACZ WIDEO: Nietypowe urodziny byłego reprezentanta Polski. Zaprezentował niezły okaz
Kataloński dziennik już w tytule sugeruje, że Real pokonał rywali "dzięki pomocy sędziego". Za wątpliwe uznano także przewinienie Renato Tapii na Rodrygo. Arbiter podyktował w tej sytuacji rzut wolny, a na bramkę zamienił go - po krótkim rozegraniu - Mbappe. Francuz ustalił tym samym wynik meczu na 3:2.
"Sport" podkreślił, że napastnik mistrzów Hiszpanii ma już w La Lidze tylko jedno trafienie mniej od Roberta Lewandowskiego, a stało się tak dzięki "korzystnym dla jego zespołu decyzjom sędziowskim".
Wystarczy spojrzeć na okładkę "Sportu". "Prezent dla Madrytu" - komentują katalońscy dziennikarze.
"Mundo Deportivo" zauważa, że wygrana była dla Realu konieczna, by zespół pozostał w grze o mistrzostwo Hiszpanii. Jednocześnie autor tekstu zaznaczył, że zwycięstwo zostało odniesione w kontrowersyjnych okolicznościach.
Dotyczą one rzutu karnego, po którym padła pierwsza bramka dla "Królewskich" i faulu na Rodrygo. Trener Leganes na konferencji prasowej początkowo mówił o pechu, a później już wypowiedział się bardziej bezpośrednio.
- Sędziowanie? Nie będę już robił tego po raz kolejny. Zobaczymy, czy będziemy mieć szczęście przy przydzieleniu kolejnego arbitra. Mówiłem już o tym w piątek i zawsze to powtarzam. Ci z góry mają niewiele powodów do narzekania. Wierzę w struktury sędziowskie, ale znów mieliśmy pecha. Mamy nadzieję, że klub będzie mógł coś w tej kwestii zrobić - stwierdził Borja Jimenez.
Real po wygranej zrównał się punktami z FC Barceloną, która swój mecz z Gironą rozegra w niedzielę 30 marca. Początek o godz. 16:15.