Włoskie media już w sobotę przed południem podawały, że kierownictwo mistrza Włoch ustaliło z drużyną warunki redukcji wynagrodzenia (więcej TUTAJ), a wieczorem komunikat w tej sprawie wydał sam klub. Ustalenia przeszły najśmielsze oczekiwania.
"Porozumienie przewiduje redukcję wynagrodzenia w wysokości odpowiadającej miesięcznej pensji za marzec, kwiecień, maj i czerwiec 2020 roku. W najbliższych tygodniach finalizowane będą umowy z poszczególnymi piłkarzami i trenerami. Ekonomiczne i finansowe skutki osiągniętego porozumienia szacuje się na ok. 90 mln euro w roku budżetowym 2019/2020" - czytamy.
Wojciech Szczęsny, na mocy podpisanego w styczniu tego roku nowego kontraktu, za każdy sezon gry w Juventusie ma otrzymywać 7 mln euro. To oznacza, że zrzekł się 2,31 mln euro, czyli ponad 10 mln zł.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"
Reprezentant Polski już kilka dni temu sygnalizował gotowość do rezygnacji z części wynagrodzenia. - Dla zawodników na naszym poziomie jakiekolwiek tego typu konsekwencje czy utrata części zarobków to nie problem - mówił 23 marca w rozmowie z "Kanałem Sportowym".
Najwięcej, bo aż 10 mln euro, Juventus zaoszczędzi na wynagrodzeniu Cristiano Ronaldo, którego roczna pensja to 31 mln euro. Portugalczyk jest najlepiej opłacanym piłkarzem Serie A.
Juventus to klub, którego piłkarze i trenerzy zdobyli się na największe poświęcenie finansowe w obliczu pandemii SARS-CoV-2. Na przykład w Bayernie Monachium ustalono redukcję miesięcznych pensji o 20 proc. W Turynie to 100 proc. na cztery miesiące do zakończenia sezonu 2019/2020 - 33 proc. w skali roku.