Pandemia SARS-CoV-2 będzie miała niebagatelny wpływ na globalną gospodarkę, nie mówiąc o finansach klubów sportowych. Już gra przy pustych trybunach, która była pierwszym powziętym przez władze polskiej piłki środkiem ostrożności, generowałaby same straty i odcinała klubom PKO Ekstraklasy gałąź przychodów w postaci zysku z dnia meczowego.
Zawieszenie rozgrywek i wiszące nad nimi widmo odwołania mogą natomiast poważnie zachwiać klubami. W wyjątkowo trudnej sytuacji znalazła się zwłaszcza Wisła Kraków, która powoli zaczęła stawiać na nogi po kryzysie organizacyjno-ekonomicznym z przerwy zimowej poprzedniego sezonu.
W ubiegłym roku klub wygenerował zysk w wysokości 6 mln i udało mu się zmniejszyć dług o 14 mln zł. Do spłaty wciąż pozostaje 28 mln zł, a wstrzymanie rozgrywek PKO Ekstraklasy albo dalsza gra przy pustych trybunach mogą sprawić, że Wisła utraci płynność finansową i znów znajdzie się nad przepaścią.
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Gwiazdy piłki nożnej apelują do kibiców! "Jestem ujęty odpowiedzialnością piłkarzy"
22 marca Biała Gwiazda miała podjąć przy Reymonta 22 Legię Warszawa. Zysk z tego meczu klub szacował na ok. milion złotych. W związku z tym, że spotkanie miało zostać rozegrane bez udziału publiczności, kibice Wisły postanowili stworzyć "wirtualny stadion" i kupować bilety-cegiełki, dzięki czemu klub nie odczułby finansowych skutków gry za zamkniętymi drzwiami.
Wisła wyszła na przeciw kibicom i zorganizowała equity crowdfundingową emisję akcję. Rok temu podobna inicjatywa cieszyła się olbrzymi zainteresowaniem. Warte milion euro (to górny limit w tego typu przedsięwzięciach) akcje rozeszły się w dobę, czym kibice Białej Gwiazdy pobili europejski rekord crowdfundingu. Więcej TUTAJ.
W tym roku, być może w związku z szalejącą pandemią, udziały nie schodzą tak szybko jak przy pierwszej emisji, ale pierwszy milion pękł po pięciu godzinach. A niespełna dobę po uruchomieniu sprzedaży kibice Wisły wykupili akcje o łącznej wartości 1,336 mln zł.
To już więcej niż przewidywany zysk z meczu z Legią, a zaplanowany do zebrania kapitał (4,28 mln zł - 42800 akcji po 100 zł) ma pozwolić klubowi pokryć straty wynikłe z braku zysku z dni meczowych.
Emisja akcji ma trwać do 13 kwietnia, ale wszystko wskazuje na to, że akcje rozejdą się wcześniej.
Zachowanie kibiców Wisły w ostatnich miesiącach jest doskonałą ilustracją powiedzenia o tym, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Rok temu to głównie dzięki pospolitemu ruszeniu fanów Biała Gwiazda przetrwała największy kryzys w historii i utrzymała się na powierzchni.
Przed startem rundy wiosennej poprzedniego sezonu wiślacy nie tylko nabyli warte 4 mln zł akcje, ale też pobili karnetowy rekord PKO Ekstraklasy, czym zapełnili konto klubu kolejnymi milionami złotych. Do tego trzeba doliczyć liczne spontaniczne zbiórki, a w lipcu ubiegłego roku pomoc kibiców klubowi została sformalizowana.
Stowarzyszenie Socios Wisła Kraków zostało sponsorem klubu - wartość kontraktu reklamowego (logo SWK znajduje się na koszulkach piłkarzy) to 1,02 mln na sezon. Łącznie w 2019 roku socios przekazało walczącemu o życie klubowi 1 246 935,87 zł.
Już teraz możesz nabyć akcje Wisły! #NIGDYNIEZGINIE
— Wisła Kraków SA (@WislaKrakowSA) March 13, 2020
https://t.co/zB881m4SdY pic.twitter.com/OO1gIqeBMm
1 000 000 PLN w 5 h 38 minut @WislaKrakowSA pic.twitter.com/ePQJsKweLq
— Jarosław Królewski (@jarokrolewski) March 13, 2020