Ponad 32 tysiące wejściówek sprzedano na mecz towarzyski Polska - Finlandia, który ma odbyć się w piątek 27 marca we Wrocławiu (początek o godz. 20:45). PZPN będzie miał twardy orzech do zgryzienia, ponieważ wojewoda dolnośląski, Jarosław Obremski, opowiada się za rozegraniem zawodów za zamkniętymi drzwiami.
"Z mojej strony rekomendacja będzie prosta - mecze bez kibiców. Aby kalendarz ligi się nie wywrócił, jeżeli poszczególne federacje podejmą taką decyzję, mecze przy pustej widowni będą mogły się odbywać" - zapowiedział Obremski, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Zakaz uczestnictwa publiczności w dużych imprezach ma obowiązywać na Dolnym Śląsku od wtorku (10 marca). Ostateczna decyzja ws. organizacji meczu kadry należy jednak do PZPN. Wojewoda dolnośląski rozmawiał już na ten temat z działaczami piłkarskimi.
Przypomnijmy, że 31 marca na Stadionie Śląskim w Chorzowie Biało-Czerwoni mają zagrać towarzysko z Ukrainą. W Polsce potwierdzono do tej pory (stan na poniedziałek) 17 przypadków koronawirusa. Trzy zachorowania potwierdzono na Dolnym Śląsku i pięć na Śląsku, gdzie Biało-Czerwoni zmierzą się z Ukraińcami.
Zobacz:
Raport z kadry. Euro 2020. Jerzy Brzęczek ma powody do niepokoju
Euro 2020. Ofensywne problemy reprezentacji Polski. "Musimy dać na mszę za zdrowie Lewandowskiego"
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film