Świat próbuje przeciwstawić się koronawirusowi. Jednym ze sposób na ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa COVID-19 jest organizowanie wydarzeń sportowych bez udziału kibiców. I właśnie przy pustych trybunach zostanie rozegrane środowe starcie w Paryżu, gdzie w rewanżowym meczu 1/8 finału PSG podejmie Borussię Dortmund (środa 11 marca, godz. 21:00).
Inaczej do sytuacji z koronawirusem podeszli jednak organizatorzy meczu w Lipsku. Na wtorkowe starcie rewanżowe pomiędzy miejscowym RB Lipsk i Tottenhamem Hotspur będą mogli wejść kibice.
Organizatorzy taką decyzję tłumaczą faktem, że Anglia - skąd przyjadą kibice gości - nie jest głównym ogniskiem COVID-19 w Europie. Do tego podkreślają, iż większe zagrożenie dla rozprzestrzeniania się koronawirusa jest w halach niż na otwartych stadionach.
- Jestem szczęśliwy, że fani będą mogli wejść na stadion. Granie bez nich byłoby dla nas niekorzystne - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej Julian Nagelsmann, trener zespołu z Lipska. - Publiczność będzie atutem i może nas tchnąć do przodu - dodał Lukas Klostermann, obrońca gospodarzy wtorkowego starcia.
Mecz w Lipsku rozpocznie się we wtorek 10 marca o 21:00. Gospodarze przystąpią do spotkania z zaliczką wyjazdowej wygranej 1:0. Transmisja w Polsat Sport Premium 1.
Czytaj także:
UEFA planuje stworzyć nowe rozgrywki. Powstanie "Letnia Liga Mistrzów"?
UEFA odsuwa włoskich sędziów z powodu koronawirusa. Nie poprowadzą meczów Ligi Mistrzów i Ligi Europy
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film