PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok. Tomas Pekhart: Dobrze jest być napastnikiem w takiej drużynie

Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Tomas Pekhart
Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Tomas Pekhart

- Klub podpisał ze mną umowę, bo pasuję do tego stylu gry - mówi Tomas Pekhart. Nowy nabytek Legii strzelił gola w debiucie z Jagiellonią.

Na boisko Tomas Pekhart wszedł na kilkanaście minut przed końcem i miał trzy dobre sytuacje. Raz uderzał głową, raz piłkę z głowy "zdjął" mu obrońca, i raz trafił do bramki po zagraniu Luquinhasa.

- Graliśmy bardzo dobrze, zasłużyliśmy na wygraną, kontrolowaliśmy sytuację. Na pewno był to ważny mecz dla mnie, bo wszedłem na 15 minut i strzeliłem. Dla nowego zawodnika to dobra sytuacja - powiedział Pekhart.

- Jestem tu dopiero 10 dni, miałem tydzień treningów, nie jest łatwo wchodzić do nowego klubu w środku rozgrywek, ale powoli będę się zgrywał z kolegami, głównie z zawodnikami z ofensywy, musimy się nauczyć ze sobą grać - zaznaczył.

ZOBACZ WIDEO: Rzeźniczak przesadził z tweetem o Lechu Poznań. "Przeprosiłem, bo ten wpis był nie na miejscu. Czasem trzeba ugryźć się w język"

Pekhart wszedł na boisko za Jose Kante, który strzelił dwie bramki, było więc oczywiste, że będzie porównywany do Gwinejczyka.

- Dla mnie nie miało znaczenia, że wchodzę za Kante, możemy też grać razem, cieszę się, że wyszedłem na boisko. Jose gra bardzo dobrze, nie jestem teraz w sytuacji, gdzie miałbym z kimś rywalizować, mamy wspólne cele, chcemy wygrywać jako drużyna - zaznaczył.

Pekhart może dużo skorzystać na transferze do Legii, bo klub wykorzystuje dużo skrzydłowych, którzy dośrodkowują w pole karne. A czeski wieżowiec m.in. z racji wzrostu świetnie gra głową.

- Na pewno klub podpisał umowę ze mną bo pasuję do tego stylu. Podczas meczu skrzydłowi tworzą dużo możliwości do strzelenia goli. Dobrze jest być napastnikiem w takiej drużynie - powiedział Pekhart.

Czytaj także:
Jose Kante: Nie myślę o tytule króla strzelców
Aleksandar Vuković: Tak powinniśmy grać

Źródło artykułu: