30 czerwca 2009 roku obowiązujący kontrakt z klubem wygasł pierwszemu bramkarzowi KSZO Rafałowi Kwapiszowi, który w nadchodzących rozgrywkach będzie reprezentował barwy grającego w Ekstraklasie Piasta Gliwice.
Od tamtej pory w klubie trwały poszukiwania następcy golkipera rodem z Ostrowca Świętokrzyskiego. Sztab szkoleniowy zaprosił na testy wielu zawodników, jednak po dokonanych obserwacjach trenerzy KSZO zdecydowali się zaangażować grającego w poprzednim sezonie II ligi grupy wschodniej bramkarza Górnika Wieliczka - Waldemara Sotnickiego, który związał się z ekipą pomarańczowo-czarnych roczną umową.
Trener Robert Kasperczyk oraz prezes KSZO Tomasz Frąk zapowiadają, że mimo iż wszystko wskazuje na to, że w drużynie pozostanie Tomasz Dymanowski, to jednak chcą pozyskać jeszcze jednego golkipera do zespołu, tak aby rywalizacja była jeszcze większa. - Cały czas szukamy jeszcze jednego bramkarza, ponieważ Waldemar Sotnicki musi mieć jeszcze kogoś do rywalizacji. Jest jeszcze Tomasz Dymanowski, ale chcemy dokooptować do składu jeszcze jednego bramkarza - powiedział prezes KSZO, Tomasz Frąk.
W ostatnim sparingu jaki zespół KSZO rozegrał z III-ligową Unią Nowa Sarzyna, pod okiem trenera bramkarzy klubu - Janusza Jojko - zagrali Waldemar Sotnicki i Jakub Skrzypiec (ostatnio grający w drużynie Czarnych Żagań). Zaplanowany był również drugi sparing - z Avią Świdnik - jednak nie doszedł on do skutku. Pokrzyżowało to plany trenerowi Jojko, ponieważ w tym meczu pełne 90 minut miał rozegrać przebywający na testach w Ostrowcu Świętokrzyskim golkiper Unii Janikowo, Michał Wróbel.
- Na zero z tyłu - zażartował mierzący ponad dwa metry wzrostu bramkarz, gdy wsiadał do samochodu odjeżdżając z boiska przy ulicy Różanej.
Jak się później okazało, nie minął się z prawdą, gdyż sam trener Kasperczyk zapytany o to, który z testowanych zawodników jest bliżej związania się z KSZO, w podobnym tonie stwierdził, że właśnie Wróbel. - Ponieważ w pierwszym meczu wygraliśmy tylko 1:0, a w drugim walkowerem 3:0, to weźmiemy Michała. A tak na poważnie, Michał Wróbel jest zdecydowanie bliżej gry w KSZO. O obu bramkarzach zebrane opinie były pozytywne, ale zadecydowały tu jeszcze inne aspekty - powiedział szkoleniowiec KSZO, Robert Kasperczyk.
O tym, że to Michał Wróbel jest tym zawodnikiem, który zwiąże się z ostrowieckim I-ligowcem może przesądzać fakt, iż Jakub Skrzypiec trenuje obecnie z piłkarzami ŁKS-u Łódź.