PKO Ekstraklasa. Michał Probierz przeciwko hejtowi. "To jest nasza, polska liga i jest kochana"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Probierz
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Probierz

- Po ostatnim tygodniu jestem zniesmaczony otoczką wokół ligi. Często sam negatywnie się wypowiadam, ale ta nagonka na piłkarzy jest nie w porządku - mówi trener i wiceprezes Cracovii Michał Probierz.

Po kolejce inaugurującej drugą część sezonu media i media społecznościowe zalał hejt na zawodników PKO Ekstraklasy. Ligowcom z gorliwością godną lepszej sprawy wytykane jest każde, nawet najmniejsze potknięcie i nieudane zagranie.

Michał Probierz postanowił powiedzieć "stop" hejtowi, który opanował dyskusję o polskiej piłce. Na konferencję prasową przed meczem z Lechem Poznań trener Cracovii przyszedł z laptopem, by pokazać dziennikarzom kompilację największych wpadek najlepszych piłkarzy świata.

- Po ostatnim tygodniu jestem zniesmaczony otoczką wokół ligi. Często sam negatywnie się wypowiadam, ale ta nagonka na piłkarzy jest nie w porządku - mówił Probierz, dodając: - U nas się pokazuje, jak zawodnicy nie trafiają z daleka. Gwiazdy największego formatu też nie wykorzystują sytuacji, też kopią nie wiadomo gdzie i też czasem nie potrafią trafić w piłkę. I to za pieniądze nie takie, jak zarabiają polscy piłkarze.

ZOBACZ WIDEO: Rzeźniczak przesadził z tweetem o Lechu Poznań. "Przeprosiłem, bo ten wpis był nie na miejscu. Czasem trzeba ugryźć się w język"

- Apeluję do polskich piłkarzy, by się tym nie przejmowali. Najwięksi czasem nie trafią w piłkę, a my tylko szydzimy z naszych i robimy wszystko, by totalnie tę ligę zdyskredytować. Szkoda, że znęcamy się nad naszymi ligowcami, nad Polakami. Czas najwyższy, żeby się obudzić i chcieć odbudować naszą piłkę - ciągnął dalej opiekun wicelidera PKO Ekstraklasy.

- Krytykować łatwo, ale czasem trzeba zapłacić 10 złotych za bilet i przyjść na mecz, a nie tylko oceniać sprzed telewizora. To jest nasza, polska liga i jest kochana. Czasem warto się zastanowić... - zakończył Probierz.

Szkoleniowiec Cracovii nie pierwszy raz stanął w obronie piłkarzy PKO Ekstraklasy. Jeszcze przed startem rundy wiosennej apelował, by trafiających do polskiej ligi zawodników nie nazywać pogardliwie "szrotem".

- My tę ligę negujemy, my tę ligę każdym artykułem, każdym wpisem robimy coraz słabszą. Nie dość, że wyjeżdżają nawet nie bardzo dobrzy, a średni zawodnicy, to my sami ją dołujemy. I potem nie ma się co dziwić kibicom, że nie przychodzą na stadion, skoro czytają, że gra szrot. A wielu tych piłkarzy jest niezłych, a na lepszych nas nie stać - mówił.

Czytaj również -> Cracovia - nadciąga kolejny kataklizm
Czytaj również -> To dlatego Cracovia zostanie mistrzem Polski

Źródło artykułu: