Kontuzja Luisa Suareza spadła na wszystkich jak grom z jasnego nieba. Urugwajczyk musiał w styczniu poddać się operacji kolana, która wyklucza go z gry na cztery miesiące. 32-latek na boisko ma powrócić dopiero w połowie maja - na sam koniec rozgrywek La Liga.
W poniedziałek nowy trener Quique Setien spotka się z zarządem FC Barcelona. Mają wtedy zapaść kluczowe decyzje odnośnie zastępstwa dla "El Pistolero" (Suarez i Piątek mają takie pseudonimy). Według "Mundo Deportivo", mistrzowie Hiszpanii wyselekcjonowali trzech napastników, a w tym gronie jest Krzysztof Piątek.
Powrót Zlatana Ibrahimovicia do AC Milan sprawił, że Krzysztof Piątek - mimo wszystko czołowy strzelec zespołu w tym sezonie (5 goli) - z dnia na dzień został zdegradowany do roli zmiennika Szweda. Ostatnie dwa ligowe mecze z Cagliari Calcio oraz Udinese Calcio przesiedział na ławce rezerwowych. Zlatan w tym czasie natomiast strzelił gola oraz zaliczył asystę.
Zobacz wideo. Najładniejsze bramki Luisa Suareza w Barcelonie:
Transfer do Barcelony byłby dla Piątka spełnieniem marzeń, jednak Polak ma poważnych rywali. Jednym z nich jest Dani Olmo, jeden z największych talentów hiszpańskiej piłki, który robi furorę w Dinamie Zagrzeb. "FC Barcelona nie chce jednak płacić wielkich pieniędzy za swojego wychowanka" - podkreśla "Mundo Deportivo". W takim wypadku wzrastają szanse Piątka oraz Pedro Rodrigueza.
32-latek jest wychowankiem Blaugrany, a w Chelsea FC występuje od 2015 roku. Pedro nie jest jednak typową "dziewiątką", a zdecydowanie lepiej spisuje się na skrzydle.
Do tej pory największe zainteresowanie Piątkiem jest na Wyspach Brytyjskich. Jego sytuację dokładnie obserwują w Tottenhamie Hotspur, Aston Villi, Newcastle United i West Ham United. Według ostatnich informacji, zainteresowane transferem jest także SSC Napoli.
Zobacz także: Włoskie media piszą o możliwym sensacyjnym transferze Krzysztofa Piątka
Zobacz także: Giganci chcą kupić Timo Wernera