W serbskich mediach o tym transferze pisze się już w czasie dokonanym. Strahinja Pavlović trafi do AS Monaco za 10 mln euro plus bonusy - pisze miejscowy "Mozzart Sport". Partizan Belgrad może dodatkowo zarobić 2 mln, jeśli piłkarz rozegra ponad 25 meczów w przyszłym roku.
Przybycie 18-letniego stopera nie jest zbyt dobrą informacją dla Kamila Glika. Pod koniec listopada francuski "L'Equipe" pisał, że reprezentant Polski jest "jednym z niepożądanych" i wkrótce może pożegnać się z klubem. Wśród faworytów do zastąpienia byłego gracza Torino wymieniano właśnie Pavlovicia (więcej TUTAJ).
Młody zawodnik na początku roku trafił z zespołu U-19 do dorosłej ekipy Partizana. W tym sezonie zagrał w 28 z 29 meczów ligi serbskiej i Ligi Europy. We wszystkich występował od pierwszej minuty.
Pavlović ma wzmocnić defensywę AS Monaco, które w 15. meczach Ligue 1 straciło aż 25 goli. Tylko dwa zespoły z całej ligi mają gorszy bilans na tym etapie rozgrywek.
Dla Partizana będzie to jeden z największych transferowych ruchów w historii. Do tej pory więcej zarobili jedynie na sprzedaży Stefana Savicia do Manchesteru City (12 mln) i Mateji Kezmana do PSV (14 mln). Dodatkowo Serbowie zapewnili sobie 10 proc. z kolejnego transferu Pavlovicia. Co ciekawe, w lecie Lazio Rzym oferowało za piłkarza "jedyne" 5 mln euro.
Czytaj też: Transfery. Jarosław Niezgoda na celowniku Dinamo Moskwa. Legia może sporo zarobić
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Zbigniew Boniek o meczu z Hiszpanią: Nie ma co się bandażować, zanim ma się ranę
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)