Zainteresowana kupnem SSC Napoli jest katarska rodzina Al-Thani, która zaoferowała Aurelio De Laurentiisowi aż 560 mln euro. Jeśli obecny właściciel przyjmie tę propozycję, klub po 15 latach będzie miał nowego właściciela.
Taki scenariusz jest tym bardziej realny, że Aurelio De Laurentiis jest na małej wojnie z piłkarzami i kibicami Azzurrich. Między działaczami i piłkarzami trwa konflikt, do tego wszystkiego włączyli się fani, którzy wymagają większego zaangażowania od zawodników, a trenera Carlo Ancelottiego namawiają do dymisji.
Z uwagi na napiętą sytuację, Aurelio De Laurentiis, który jest także właścicielem FC Bari, może faktycznie rozważyć sprzedaż SSC Napoli i skupić się wyłącznie na prowadzeniu drużyny trzecioligowej.
ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Bezpieczeństwo kadry priorytetem? "To obowiązek związku. Piłkarze nie powinni o tym myśleć wcale"
- Mam wrażenie, że Aurelio stracił chęć inwestowania w Neapolu. Fani Napoli chcą być rozpieszczani i kochani, a teraz De Laurentiis ma dwoje dzieci, a nie jedno. Napoli i Bari nie mogą być zarządzane przez jedną osobę. Aurelio musi dokonać wyboru i to szybko - uważa prawnik Angelo Pisani.
- De Laurentiis jest świetnym przedsiębiorcą, ale teraz musi ponownie wykazać się swoimi umiejętnościami. Bari czy Napoli? Musi wybrać jeden z tych klubów - stwierdza Pisani.
Aktualnie SSC Napoli zajmuje 7. miejsce w tabeli Serie A, do liderującego Juventusu Turyn tracąc 13 punktów.
Zobacz też:
Serie A. Prokuratura wszczęła śledztwo ws. ataku na samochód partnerki Piotra Zielińskiego
Serie A. Włoskie media: dwa mecze ultimatum dla Carlo Ancelottiego
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)