Liga Mistrzów: Crvena Zvezda - Tottenham. Heung-Min Son ponownie przeprosił Gomesa. Zadedykował mu cieszynkę

Getty Images /  Srdjan Stevanovic / Na zdjęciu: Hueng-Min Son
Getty Images / Srdjan Stevanovic / Na zdjęciu: Hueng-Min Son

W ostatnim ligowym meczu Heung-Min Son niefortunnym wślizgiem spowodował złamanie nogi Andre Gomesa. Zawodnik bardzo to przeżył i kolejny już raz przeprosił swoją "ofiarę". W wygranym meczu z Crveną (4:0) wykonał w tym celu specjalną cieszynkę.

W 78. minucie spotkania pomiędzy Tottenhamem Hotspur a Evertonem w ostatniej kolejce Premier League, Heung-Min Son zdecydował się na wślizg, którym wytrącił z równowagi Andre Gomesa, a ten wpadł jeszcze na Serge'a Auriera, w efekcie czego doznał makabrycznie wyglądającego złamania kości podudzia.

Czytaj także: Liga Mistrzów. Lokomotiw Moskwa - Juventus: mistrz Włoch rzutem na taśmę zdobył komplet punktów

Całość bardzo przeżył również sam Son, który nie był w stanie powstrzymać łez widząc efekt swojego wejścia. Piłkarz nie zapomniał o tym  wydarzeniu również podczas środowego meczu z Crveną Zvezdą Belgrad w Lidze Mistrzów. Po tym, jak zdołał wpisać się na listę strzelców, nie epatował radością, a złożył dłonie w geście przeprosin, co jednoznacznie skierowane było do Andre Gomesa.

Czytaj także: Liga Mistrzów. Bayern Monachium - Olympiakos. Lewandowski przerwał męczarnie Bawarczyków

- Oczywiście, to było naprawdę ciężkie kilka dni. Z kolegami z drużyny zrozumiałem, jak dużo mam szczęścia. Wszyscy mnie wspierali. Jest mi bardzo, bardzo przykro z powodu tego wypadku. Oczywiście, muszę skupić się na zespole, ale chciałem to uszanować - powiedział po meczu Son w rozmowie z BT Sport.

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Mój syn chciał dostać się do płonącego helikoptera. Tego się nie robi

Komentarze (0)