Piłkarze Wisły Płock w ostatniej kolejce pokonali 3:1 Jagiellonię Białystok. Dla Nafciarzy, którzy po raz pierwszy w historii zostali liderem PKO Ekstraklasy, było to szóste ligowe zwycięstwo z rzędu. W swojej 72-letniej historii zawodnicy Wisły Płock nigdy nie byli liderem w najwyższej klasie rozgrywkowej (WIĘCEJ TUTAJ).
Śląsk Wrocław wygrał natomiast 2:1 z Arką Gdynia. Dla WKS-u również był to ważny triumf, bo przerwał serię meczów bez wygranej, która trwała od połowy sierpnia. W najbliższej kolejce Śląsk podejmować będzie właśnie Wisłę Płock.
ZOBACZ TAKŻE: PKO Ekstraklasa. Przełamanie Śląska! Wrocławianie długo na to czekali
Wrocławianie przed najbliższym spotkaniem mają jeden główny atut po swojej stronie. Mecz odbędzie się bowiem na Stadionie Wrocław. Śląsk jest jedynym klubem w PKO Ekstraklasie, który w tym sezonie nie przegrał jeszcze meczu u siebie.
Ze swojego obiektu zielono-biało-czerwoni zrobili więc twierdzę, której nikomu jeszcze nie udało się zdobyć. W tym sezonie piłkarze prowadzeni przez Vitezslava Lavickę we Wrocławiu rozegrali sześć meczów: trzy wygrali, a w trzech zremisowali. Na swoim stadionie Śląsk nie zaznał jeszcze goryczy porażki.
Śląsk Wrocław z Wisłą Płock zmierzy się w poniedziałek 4 listopada o godzinie 18:00. Ten mecz już zapowiada się bardzo ciekawe. Z jednej strony test dla lidera, z drugiej znakomicie czujący się u siebie Śląsk.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Czy Robert Lewandowski ma szansę na Złotą Piłkę? "Życzę mu tego z całego serca"