Podopieczni Aleksandara Vukovicia nie mieli litości dla wiślaków i z nawiązką zrewanżowali się im za marcową porażkę w Krakowie 0:4.
Legioniści byli nienasyceni i choć już po pierwszej połowie wygrywali 3:0, po przerwie szli po kolejne gole. Polowanie trwało do ostatniego gwizdka - Jarosław Niezgoda wynik spotkania ustalił w ostatniej minucie gry.
Wisła 0:6 nie przegrała w lidze od 20 czerwca 1993 roku, kiedy uległa w takim rozmiarze Legii w słynnym ustawionym meczu, który "cała Polska widziała".
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Wpadka Juventusu! Tylko remis na boisku beniaminka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Trafienie Niezgody sprawiło, że trzeba było zrobić kronikarską kwerendę i okazało się, że warszawianie zafundowali Wiśle drugą najwyższą porażkę w historii. Wyżej w ekstraklasie Białej Gwiazda przegrała tylko raz - 19 sierpnia 1956 roku z Legią w Warszawie. Wówczas Wojskowi rozbili Wisłę przed własną publicznością 12:0.
Czytaj również -> Wisła Płock nowym liderem
Wisła w ogóle nie zwykła tracić siedmiu goli w jednym meczu. Niedzielne spotkanie z Legią było jej 2134. w ekstraklasie, a tyle bramek straciła tylko sześć razy - po raz ostatni w 1957 roku.
Mecze ekstraklasy, w których Wisła Kraków straciła co najmniej 7 goli:
Data | Rywal | Wynik | Miejsce |
---|---|---|---|
22.05.1932 | Warta Poznań | 5:7 | Wyjazd |
11.09.1938 | Warta Poznań | 3:8 | Dom |
23.05.1948 | Rymer Niedobczyce | 2:7 | Dom |
19.08.1956 | Legia Warszawa | 0:12 | Wyjazd |
05.11.1957 | ŁKS Łódź | 1:7 | Dom |
27.10.2019 | Legia Warszawa | 0:7 | Wyjazd |
Czytaj również -> Radosław Sobolewski: Nie patrzymy w tabelę
Porażka przy Łazienkowskiej 3 nie jest dla Wisły wypadkiem przy pracy. To piąta z rzędu ligowa porażka drużyny Macieja Stolarczyka - tak złej serii krakowianie nie mieli od początku sezonu 2016/2017, kiedy przegrali siedem kolejnych spotkań.