Fortuna I liga: miał być lider, była wpadka. Stal Mielec pokonana w Opolu. Arkadiusz Piech zadebiutował

Newspix / MACIEJ GILEWSKI / 058sport.pl / Na zdjęciu: piłkarze Odry Opole
Newspix / MACIEJ GILEWSKI / 058sport.pl / Na zdjęciu: piłkarze Odry Opole

Stal Mielec nie popisała się w Opolu. Drużyna prowadzona przez Dariusza Marca miała szansę na objęcie prowadzenia w pierwszoligowej tabeli, a przegrała 0:1 z najgorszą w rozgrywkach Odrą.

W tym artykule dowiesz się o:

W Opolu została odrobiona na razie ostatnia pierwszoligowa zaległość. Drużyna okopana na dnie tabeli podjęła kandydata na lidera. Stali wystarczyło pokonać autsajdera, żeby przesunąć się na pierwsze miejsce ponad Wartę Poznań oraz Radomiaka. Jak się okazało, czołowej drużynie nie udało się choćby zapunktować.

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Stali, jednak albo brakowało jej koncepcji na rozegranie ataku, albo brakowało precyzji przy strzale. Na dodatek dobrze dysponowany był Kacper Rosa, który zatrzymał uderzenia Josipa Soljicia oraz Krystiana Getingera. Bramkarz Odry był czujny na przedpolu, na linii i nie można było powiedzieć, że przyjezdni nie prowadzili wyłącznie na własne życzenie.

Czytaj także: Zagłębie Sosnowiec dostało lanie. Chrobry Głogów coraz bliżej bezpiecznych lokat

Odra sprawiała gorsze wrażenie i była mniej konkretna, ale od czasu do czasu odpowiadała. Pomysłem gospodarzy były kontrataki z wykorzystaniem skrzydłowych Tomasa Mikinica i Krzysztofa Janusa. Czasem niecelnie strzelali, czasem próbowali uruchomić dośrodkowaniem Szymona Skrzypczaka. Nie były to jednak stuprocentowe sytuacje podbramkowe.

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Union triumfuje. Rafał Gikiewicz z czystym kontem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Stal nie wpadła w przerwie na błyskotliwą metodę rozmontowania obrony przeciwnika. Początek drugiej części meczu nie przyniósł przełomu, choć trzeba przyznać, że kwadrans po przerwie był wyraźnie ciekawszy od wcześniejszych. Bartosz Nowak strzelił mocno i Odrę uratował Kacper Rosa. Po przeciwnej stronie boiska Tomas Mikinic strzelił z dogodnej pozycji w rozpaczliwie interweniującego Krystiana Getingera.

W 65. minucie trener Stali wprowadził napastnika Adriana Paluchowskiego za obrońcę Wojciecha Lisowskiego. W odpowiedzi w Odrze zadebiutował Arkadiusz Piech, równie doświadczony napastnik. Druga połowa była już w miarę dynamiczna, pojawił się element ryzyka.

Ryzyko opłaciło się gospodarzom. Niespodziewane zwycięstwo 1:0 zapewnił im Martin Adamec w 83. minucie. Źle prezentujący się w pierwszej połowie Słowak rozstrzygnął pojedynek pięknym strzałem z dystansu. Adamec biegł i biegł, a że żaden z przeciwników nie kwapił się do odbioru, przymierzył perfekcyjnie od słupka do bramki. Seweryn Kiełpin tylko odprowadził piłkę wzrokiem do siatki.

Czytaj także: Łotewski atak i "dycha" lidera. Najlepsi piłkarze kolejki w Fortuna I lidze

Odra Opole - Stal Mielec 1:0 (0:0)
1:0 - Martin Adamec 83'

Składy:

Odra: Kacper Rosa - Patryk Janasik, Mateusz Kamiński, Mateusz Wypych, Bartłomiej Wdowik - Tomas Mikinic (70' Franciszek Wróblewski), Martin Adamec, Mateusz Czyżycki (82' Thijs Timmermans), Krzysztof Janus - Sebastian Bonecki - Szymon Skrzypczak (69' Arkadiusz Piech)

Stal: Seweryn Kiełpin - Wojciech Lisowski (65' Adrian Paluchowski), Mateusz Żyro, Mateusz Bodzioch, Krystian Getinger - Josip Soljić - Szymon Stasik (78' Paweł Olszewski), Bartosz Nowak, Andreja Prokić, Łukasz Janoszka (11' Grzegorz Tomasiewicz) - Mateusz Mak

Żółte kartki: Wypych, Adamec, Janasik, Czyżycki (Odra) oraz Paluchowski (Stal)

Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź)

[multitable table=1139 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: