Said Hamulic w rundzie jesiennej sezonu 2022-2023 był wypożyczony do Stali Mielec. W tym czasie pokazał się z dobrej strony i zapracował na transfer do Toulouse. We Francji jednak rozczarował, podobnie jak w Vitesse Arnhem i w Lokomotiwie Moskwa.
W lipcu poprzedniego roku trafił na wypożyczenie do Widzewa Łódź. W barwach tego zespołu rozegrał 13 meczów, w których zdobył bramkę i zaliczył trzy asysty. Żeljko Sopić podjął decyzję o wysłaniu Bośniaka na urlop.
ZOBACZ WIDEO: Nietypowe urodziny byłego reprezentanta Polski. Zaprezentował niezły okaz
Powodem tej decyzji szkoleniowca był brak pełnego zaangażowania zawodnika podczas treningów. Chorwat podkreślił, że w jego drużynie każdy piłkarz musi dawać z siebie 100 proc. Do tej sytuacji odniósł się Rafał Gikiewicz w programie "Liga+ Extra".
- My jako rada drużyny byliśmy w tym temacie parę razy u trenera Daniela Myśliwca. Rozmawialiśmy też z Hamuliciem i z dyrektorem Wichniarkiem. Uważam, że osoba, która nie potrafi się dostosować do grupy, nie jest w stanie funkcjonować w szatni. Byłem za tym, żeby to wypożyczenie zostało skrócone. Musi coś zmienić w podejściu do treningów. Umiejętności ma wielkie - powiedział bramkarz.
Sopić świetnie zaczął pracę w Widzewie. Zespół pod jego wodzą odniósł dwa zwycięstwa. Łodzianie triumfowali w spotkaniach z Piastem Gliwice (2:0) i z Lechią Gdańsk (2:0).