- Ja spodziewam się ciekawego meczu, mimo że obie drużyny nie są w optymalnej dyspozycji. W Lechu jest dużo młodzieży, a w takiej sytuacji różnie bywa ze stabilnością formy. Legia gra zdecydowanie poniżej oczekiwań, ale mecz z Lechem to spotkanie, które zawsze budzi dodatkowe emocje, szczególnie wśród fanów - powiedział Paweł Wojtala, były piłkarz Legii Warszawa i Lecha Poznań w rozmowie z dziennikarzem Mateuszem Migą dla portalu sport.tvp.pl.
Barwy obu zespołów reprezentował również Sylwester Czereszewski. Były napastnik również liczy na zacięty mecz. Szansy na takie właśnie spotkanie upatruje w fakcie, że zarówno Legia jak i Lech nie zajmują na razie dwóch pierwszych pozycji w tabeli PKO Ekstraklasy.
Czytaj także: Piotr Reiss, były napastnik Lecha Poznań, wspomina dawne mecze z Legią
- Gdyby to był mecz lidera z wiceliderem to mógłby być kit, bo każdy bałby się straty bramki. Jak choćby niedawny mecz Liverpoolu z Manchesterem City. Wszyscy oczekiwali dziesięciu bramek, a skończyło się 0:0. Teraz Lech, a szczególnie Legia są na cenzurowanym i to powinno skutkować dobrym meczem - zapowiedział na łamach sport.tvp.pl Czereszewski.
- Mam nadzieję, że w tym meczu będzie więcej gry niż taktyki - to już z kolei słowa Jarosława Araszkiewicza, który w latach 1983-1990 zdążył zagrać zarówno w klubie z Warszawy jak i Poznania.
Sobotni mecz w Warszawie pomiędzy Legią i Lechem Poznań rozpocznie się o godzinie 17:30. Do spotkania 12. kolejki rozgrywek stołeczna drużyna przystąpi z 17 punktami (9. miejsce w tabeli). Z kolei poznanianie uzbierali dotychczas 18 "oczek" (6. pozycja). Relacja na żywo z pojedynku na WP SportoweFakty. Transmisja meczu m. in. w TVP 2.
Czytaj także: Wojciech Kowalewski wróży wielką przyszłość bramkarzowi Legii
ZOBACZ WIDEO: Dużo pracy przed Jerzym Brzęczkiem. "Budowanie relacji jest szalenie ważne"