2 
W tym sezonie FC Barcelona prezentuje się znakomicie. Po tym, jak wygrała Superpuchar Hiszpanii może zgarnąć kolejne tytuły, bo obecnie zajmuje 1. miejsce w La Lidze, awansowała do finału Pucharu Króla i dotarła do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Jednak forma podopiecznych Hansiego Flicka to jedno, a to, co dzieje się wokół klubu to drugie. Wciąż szeroko komentowana jest możliwość rejestracji Daniego Olmo i Pau Victora na drugą część sezonu, o której zadecydowała Wyższa Rada ds. Sportu, która w czwartek podtrzymała licencję dla obu piłkarzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aż miło popatrzeć. Takie gole nie padają często!
Decyzja organu hiszpańskiego rządu sprawiła, że w tej sytuacji nic zrobić nie może La Liga. Jej zdaniem Barcelona nie spełnia wymogów Fair Play, ponieważ fizycznie nie posiada odpowiednich funduszów.
W Hiszpanii zareagowano już na czwartkową decyzję. "Wyższa Rada ds. Sportu wydała orzeczenie na korzyść Barcelony w sporze o rejestrację obu zawodników, który toczy się od świąt Bożego Narodzenia" - napisał madrycki "AS".
"Barca po raz kolejny pokonała La Ligę" - możemy przeczytać na portalu El Desmarque. Z kolei "Marca" podkreśliła, iż sprawa nie jest jeszcze zakończona.
"Problem pojawi się ponownie w następnym oknie transferowym, ponieważ Barcelona nie ma opcji w finansowym Fair Play umożliwiającej zarejestrowanie tych zawodników. Aby zmienić tę sytuację, klub będzie musiał potwierdzić sprzedaż lóż VIP przed 30 czerwca. Gdyby tego nie zrobił, musiałby sprzedać zawodników, aby zrobić miejsce w budżecie płac" - napisało wyżej wspomniane źródło.
Warto dodać, że ze wspomnianej dwójki to Olmo jest ważniejszą postacią w Barcelonie, dla której w tym sezonie rozegrał 28 spotkań. W tym czasie zdobył osiem goli i zanotował pięć asyst. Jednak z uwagi na problemy zdrowotne i problemy z rejestracją opuścił już 18 meczów, a obecnie znów jest kontuzjowany.
