W Warszawie na pierwszego gola w meczu Polska - Łotwa trzeba było czekać do 76. minuty. W Rydze gracze Jerzego Brzęczka nie chcieli kolejnego dreszczowca. Goście błyskawicznie zaatakowali i już w pierwszym kwadransie strzelili dwie bramki.
Pierwsza z nich padła po ładnej zespołowej akcji naszej reprezentacji. Debiutujący w podstawowym składzie dorosłej kadry Sebastian Szymański zachował zimną krew i świetnie wypuścił w uliczkę osamotnionego Roberta Lewandowskiego. Kapitan tylko potwierdził, że jest w wyśmienitej strzeleckiej formie i strzelił tuż obok interweniującego golkipera.
Takich biało-czerwonych chcemy oglądać w każdym meczu Wymiana podań pierwsza klasa , finisz Roberta Lewandowskiego klasa światowa
— TVP Sport (@sport_tvppl) October 10, 2019
Druga płowa #LVAPOL w TVP 1 i #tvpsport oraz aplikacji i na naszej stronie https://t.co/iGZEumddb6 #LATPOL #kadra2020 #Euro2020 pic.twitter.com/pLmSh5Y5RH
Chwilę później Lewandowski podwyższył wynik na 2:0, a po przerwie skompletował hat-tricka. Dla napastnika Bayernu Monachium to już 58., 59. i 60. bramka w kadrze, dzięki czemu śrubuje rekord najskuteczniejszego reprezentanta Polski w historii.
ZOBACZ WIDEO: El. Euro 2020: Łotwa - Polska. Smutny obraz polskiej kadry. "Konferencja pokazała, że nie ma żadnej chemii"
"Lewy" pod wodzą Brzęczka zagrał w 10. meczach. Zdobył w nich 5 goli - wszystkie w ramach eliminacji do Euro 2020.
Czytaj też: Eliminacje Euro 2020. Łotwa - Polska. Robert Lewandowski pobił rekord Grzegorza Laty