- Arturo Vidal był bardzo dobry. Miał pazur. Był kluczowy dla reakcji całego zespołu - chwalił pomocnika kolega z obrony, Nelson Semedo, cytowany przez kataloński "Sport".
W środowym meczu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów FC Barcelona pokonała Inter Mediolan 2:1. Obie bramki dla mistrza Hiszpanii zdobył Luis Suarez.
Pierwszego gola Urugwajczyk strzelił w 58. minucie, chwilę po tym jak na boisko wszedł Vidal. Według piłkarzy Barcelony, to Chilijczyk był cichym bohaterem rywalizacji z mediolańczykami. Odmienił mentalność zespołu, który w końcu zaczął odrabiać straty.
Vidal zagrał jedynie 37 minut. W tym czasie zdążył asystować przy pierwszym trafieniu i stworzyć kolegom dwie kolejne szanse na gola.
- Arturo pomógł nam utrzymać wyższy pressing na rywali. Właśnie tego potrzebował zespół - przyznał pomocnik Barcelony, Arthur Melo. - Zaczęliśmy mecz, zapominając o tym, jak wywierać presję. W przerwie mieliśmy rozmowę z trenerem, poprawiliśmy błędy i w drugiej połowie zagraliśmy lepiej - dodał Brazylijczyk.
Czytaj też:
-> Leo Messi: Czasami jest za dużo zamieszania
-> Antonio Conte rozczarowany pracą sędziów
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Legia ma dwa zespoły w Pucharze Polski. "To bardzo miła niespodzianka"