Nie dość, że Wisła przystąpi do niedzielnych derbów Krakowa mocno osłabiona, bo przeciwko Cracovii nie zagrają m.in Jakub Błaszczykowski, Paweł Brożek, David Niepsuj i Maciej Sadlok, czyli czterej podstawowi zawodnicy, to jeszcze zespół Macieja Stolarczyka ma za sobą kompletnie nieudany tydzień.
W ubiegły weekend Biała Gwiazda uległa na wyjeździe Wiśle Płock (1:2), a w środę odpadła z Pucharu Polski Błękitnymi Stargard Szczeciński (1:2). Pucharowa porażka z II-ligowcem mocno rozsierdziła kibiców Wisły.
"Postawa zaprezentowana w Stargardzie jest niegodna Wisły nawet jeśli gramy drugim garniturem. Brak zaangażowania zawsze będzie przez nas nie do zaakceptowania, i to że zespół jest przetrzebiony kontuzjami, nie jest dla nas żadnym wytłumaczeniem. Takie mecze po prostu musimy wygrywać!" - napisała w oświadczeniu grupa "Ultra Wisła".
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Krzysztof Piątek z golem, AC Milan bez punktów. Kolejne rozczarowanie utytułowanego klubu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Po meczu w Stargardzie doszło do zgrzytu na linii kibice-Rafał Boguski. Zastępujący Błaszczykowskiego w roli kapitana Boguski nie miał zamiaru wysłuchiwać połajanki i kiedy inni piłkarze pokornie słuchali, co kibice mają im do powiedzenia, on odwrócił się na pięcie i poszedł w kierunku szatni. To fanom Białej Gwiazdy się nie spodobało.
Czytaj również -> Probierz ma ból głowy przed derbami
"Kapitan to dla nas przywódca, osoba ciesząca się autorytetem i poważaniem w szatni, biorąca za nią odpowiedzialność, ostatnia schodząca z tonącego okrętu. Odwrócenie się na pięcie i pójście do szatni mimo tego, iż każdy, nawet najmłodszy stażem piłkarz podszedł i rozmawiał, jest dla nas zachowaniem niegodnym podania ręki i absolutnym brakiem szacunku do ludzi, którzy jeżdżą całą Polskę, wydając często swoje ostatnie pieniądze by wspierać Białą Gwiazdę" - czytamy w komunikacie "Ultra Wisła".
Mało tego, kibice Wisły domagają się odebrania Boguskiemu kapitańskiej opaski: "Zawodnik z tak bogatym stażem w klubie powinien czuć się zobowiązany do pewnych zachowań nosząc tę opaskę, nie wyobrażamy sobie, aby kiedykolwiek znów została ona przekazana temu panu. Na to trzeba zasłużyć postawą, a nie ilością występów".
Maciej Stolarczyk stara się ugasić pożar, ale jednocześnie nie pozwala sobie wejść na głowę i zapewnia, że to, czy Boguski wyprowadzi Wisłę na derby, będzie wyłącznie jego decyzją.
- Uważam, że to są niepotrzebne sytuacje. Tworzymy z kibicami jeden klub. Niektóre rzeczy dzieją pod wpływem emocji. Rezultat w Stargardzie mógł takie wywołać. Powtórzę jednak jeszcze raz: to ja wystawiam skład i ja jestem za niego odpowiedzialny - mówi trener Wisły.
Czytaj również -> Będzie komplet na 198. derbach Krakowa
- Uważam, że to sytuacja, którą uda nam się spokojnie rozwiązać z kibicami, ale też nie chciałbym, żebyśmy przekraczali swoje kompetencje. To ja odpowiadam za zespół i jest to moja odpowiedzialność. Nie chciałby, żeby ktokolwiek wchodził w moje kompetencje - podkreśla Stolarczyk.
Trwający sezon jest w już 14. Rafała Boguskiego w Wiśle Kraków. Sześciokrotny reprezentant Polski rozegrał dla Białej Gwiazdy 352 spotkania, w których strzelił 63 gole, a przy 47 asystował. Sięgnął z Wisłą po trzy mistrzostwa Polski (2008, 2009, 2011).
Kapitanem zespołu został latem 2018 roku, kiedy karierę zakończył Arkadiusz Głowacki. Pół roku później, gdy na Reymonta 22 wrócił Jakub Błaszczykowski, Boguski oddał mu opaskę, ale pozostał jego pierwszym zastępcą.
Mecz 10. kolejki Wisła Kraków - Cracovia zostanie rozegrany w niedzielę o godz. 17:30.