Eliminacje Euro 2020. Polska - Austria. Jan Tomaszewski: Brzęczek powinien podać się do dymisji!

Agencja Gazeta / MAŁGORZATA KUJAWKA / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
Agencja Gazeta / MAŁGORZATA KUJAWKA / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski

- Gra jest coraz słabsza. Jurek Brzęczek powinien się podać do dymisji - mówi WP SportoweFakty Jan Tomaszewski, były reprezentant Polski, który skomentował remis w eliminacjach do Euro 2020 z Austrią (0:0).

- Nie podobał mi się mecz. Całe szczęście, że Austriacy nie wykorzystali sytuacji, które mieli. Oni grali słabo, a my jeszcze gorzej. Gdyby nie Fabiański, najlepszy zawodnik w naszej reprezentacji obok dwójki stoperów, to byśmy to spotkanie po prostu przegrali - komentuje poniedziałkowy remis z Austrią Jan Tomaszewski.

- Po raz kolejny pytam Brzęczka, dlaczego na prawej obronie nie gra prawy obrońca, a na lewej Maciej Rybus? Po raz kolejny pytam też, jak to jest możliwe, że gramy na dwie "dziewiątki". Tyle, że Kownacki jest raz na lewym skrzydle, a raz na prawym. Dlaczego nie grał od początku Sebastian Szymański? Może Jurek kocha "dziewiątki"? Być może, ale nie ma to nic wspólnego z prowadzeniem reprezentacji narodowej - dodaje.

- Jak to jest możliwe, że zawodnik, który przez całe życie dostaje piłki [Lewandowski - przyp.red.], jest zmuszony przez Brzęczka podawać piłki? Przecież tak naprawdę nie stworzyliśmy żadnej okazji poza stałymi fragmentami gry. Jedynym plusem tego meczu jest to, że mamy punkt przewagi nad Austriakami, ponieważ o miejscu decyduje bezpośrednie starcie - przyznaje Tomaszewski.

Zobacz wideo: Lewandowski - perfekcjonista 

63-krotny reprezentant Polski był zwolennikiem zatrudnienia Jerzego Brzęczka, ale po raz pierwszy mówi wprost, że po wrześniowych meczach ze Słowenią (0:2) i Austrią powinien zrezygnować z prowadzenia kadry narodowej.

- Jurek Brzęczek nie panuje nad reprezentacją Polski, a my już teraz powinniśmy przygotowywać się do meczów na mistrzostwach Europy. Powinniśmy grać tak, jak mamy grać w finałach. A tutaj jest jedna wielka improwizacja i boska drużyna: Bóg wie, kto w niej zagra. Gra jest coraz słabsza. Jurek Brzęczek powinien się podać do dymisji - mówi.

Mija rok odkąd po raz pierwszy Brzęczek poprowadził reprezentację, ale nadal styl Biało-Czerwonych jest daleki od chociaż solidnego poziomu.

- Wiemy to, że przegrał Ligę Narodów na własne życzenie, bo szukał miejsca dla Piątka. A w tej chwili to szuka miejsca dla Kownackiego? Na Boga, o co tu chodzi?! Jurek jest w dalszym ciągu trenerem klubowym - w naszej lidze, bo w innej nie miałby żadnych szans, bo tam też obowiązują pewne zasady. U nas można zagrać taktyką 1-10 i zdobyć mistrzostwo Polski - kończy.

Zobacz takżeEliminacje Euro 2020. Polska - Austria. Koszmar zakończony szczęśliwym remisem

Zobacz takżeEliminacje Euro 2020: Polska - Austria. Polska wciąż liderem, Słowenia na 2. miejscu, zobacz tabelę

Komentarze (72)
Ekspert footballu
11.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszyscy kibice napiszmy petycję do PZPN aby przeprowadzić referendum zwolnienia z funkcji trenera Jerzego Brzęczka!!! Kto za. 
avatar
Rafal Zydorczyk
10.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Ten Pan przed eliminacji twierdził że po 6 meczach juz będziemy mieli awans w kieszeni 
avatar
Krzysztof Kałębasiak
10.09.2019
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
To jest reprezentacja PZPN. PZPN placi pilkarzom i trenerowi. Szefem PZPN jest Boniek. Jakie wnioski panie Tomaszewski? 
avatar
Wiktorek
10.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Od początku nie wierzyłem w możliwości Brzęczka. Boniek (podobnie jak w swoim czasie Tajner angażując Kruczka) chcąc zaoszczędzić pieniądze zatrudnił trenera o poziomie powiatowym - myśląc, że Czytaj całość
avatar
Robertus Kolakowski
10.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Najgorsze bedzie osmieszenie sie naszej reprezentacji na mistrzostwach Europy. Brzeczek musi odejsc nie dlatego, ze nie mamy szansy na awans; wbrew przeciwnie, on musi odejsc, bo strach pomysle Czytaj całość