FC Barcelona w zaległym meczu 27. kolejki hiszpańskiej La Ligi odniosła pewny triumf. W domowej rywalizacji z CA Osasuną "Duma Katalonii" bez żadnych problemów rozprawiła się ze swoim przeciwnikiem, triumfując 3:0.
Tym samym Barca nie przegrała kolejnego spotkania, kiedy w podstawowym składzie znalazł się Wojciech Szczęsny. Nie ma w tym nic dziwnego, że polski golkiper nazywany jest talizmanem swojego nowego klubu.
ZOBACZ WIDEO: Fani w zachwycie. Najpiękniejsza piłkarka na świecie w nowej roli
Czwartkowy mecz sprawił, że 34-latek zaliczył już 17 występ w obecnym zespole. Do tej pory "Blaugrana" wygrała 15 spotkań, a do tego dwukrotnie zremisowała. W tym czasie Szczęsny zachował 9 czystych kont.
Dzięki temu Polak już teraz przeszedł do historii. Do tej pory nie było bowiem bramkarza, który zaliczyłby tak znakomity początek w Barcelonie.
To tylko pokazuje, że "Duma Katalonii" mając między słupkami Szczęsnego spisuje się fenomenalnie i jest maszyną nie do zatrzymania. Nic więc dziwnego, że według medialnych informacji najpewniej dojdzie do tego, że były reprezentant Polski przedłuży kontrakt o kolejny sezon.
Warto przy tym dodać, że już wkrótce 34-latek będzie świętował wielki wyczyn. 30 marca minie bowiem rok od jego ostatniej porażki klubowej, kiedy to jego Juventus FC przegrał z Lazio Rzym 0:1.