Wydawało się, że transfer Neymara jest na ostatniej prostej (WIĘCEJ TUTAJ). We wtorek w Paryżu doszło do spotkania między działaczami Paris Saint-Germain i FC Barcelona. Duma Katalonii miała zaproponować za napastnika 170 mln euro, płatne w dwóch ratach - 85 mln teraz, a drugą część po zakończeniu sezonu.
Zobacz także: Sinisa Mihajlović opuścił szpital. Serb zakończył pierwszy cykl chemioterapii
W środę odbyło się kolejne spotkanie ws. Neymara. Według dziennika "Mundo Deportivo", mistrzowie Hiszpanii zmienili front. Nie mogą pozwolić sobie na wydatek rzędu 170 mln euro, dlatego chcieli zaproponować 130 mln + dwóch swoich zawodników.
"Barca chce definitywnie pozbyć się Ivana Rakiticia oraz wypożyczyć Ousmane Dembele" - dowiedział się francuski "L'Equipe". Te same źródło dodaje także, że obaj piłkarze póki co nie zgadzają się na taki ruch. To oznacza, że transfer Neymara jest obecnie wstrzymany.
Zobacz najlepsze zagranie Neymara w barwach PSG w sezonie 2018/2019:
FC Barcelona oraz PSG nie tracą nadziei, że obaj gracze zmienią zdanie. "Dembele nie chce słyszeć o transferze. Blaugrana liczy jednak, że trener Thomas Tuchel przekona skrzydłowego do zmiany decyzji" - czytamy.
Przypadek Rakiticia jest trochę inny. Chorwat i jego rodzina czują się szczęśliwi w Katalonii, jednak pomocnik został odstawiony na boczny tor przez trenera Ernesto Valverde. Jeśli chce grać, musi zmienić klub.
Czytaj także: Dariusz Adamczuk. Polak z wielkiego Glasgow Rangers
Czasu jest coraz mniej. Okno transferowe w Hiszpanii zamyka się już w poniedziałek 2 września. W czwartek odbędą się kolejne negocjacje pomiędzy klubami. Jeśli Dembele nie zmieni swojego zdania, w transakcję być może zostanie włączony Nelson Semedo.